Choć FIA nadal milczy, pierwsze zespoły potwierdzają, że ich wnioski o dołączenie do Formuły 1 zostały odrzucone przez FIA. Przy okazji zdradzają szczegóły swoich zgłoszeń.
Kilka tygodni zakończyło się zbieranie zgłoszeń chętnych podmiotów na wejście do Formuły 1. Swoje aplikacje złożyły Andretti Autosports, LKY SUNZ, Hitech oraz Rodin.Nieoficjalnie widomo, że przeszła jedynie propozycja Andrettich, a pozostałe – z różnych względów – zostały odrzucone.
Pierwszą ekipą, która potwierdziła brak miejsca dla siebie w F1 był Rodin, który opublikował oświadczenie w tej sprawie.
Stojący za aspektem finansowym projektu miliarder David Dicker stwierdza, że są aspekty tego przedsięwzięcia, które “uzasadniają jego wartość”.
“Chcemy podkreślić, że nasze stanowisko nie ma na celu krytykowanie FIA czy skłonienie ich do zmiany decyzji. W pełni ją szanujemy i akceptujemy. Chcemy jedynie przedstawić fakty, które mają na celu poinformowanie społeczności Formuły 1” – pisze.
Dicker poinformował, ze Rodin planował zbudowanie własnej fabryki w Nowej Zelandii, a przy współpracy z Carlinem chciał wyłuskiwać młode talenty z F3 i F2.
Co ciekawe, zespół prowadził rozmowy z Ferrari w sprawie dostawy silników i była szansa na partnerstwo z ekipą z Maranello.
Być może najbardziej interesującą informacją przekazaną przez Carlina była chęć zatrudnienia kobiety jako kierowcy. Rodin chciał się skupić na pomocy Jamie Chadwick – trzykrotnej mistrzyni W Series – w wejściu do F1.
“Zdecydowaliśmy się zarezerwować jedno miejsce dla kobiety. Testowaliśmy wspólnie z Liamem Lawsonem, Jamie Chadwick i Louisem Sharpem w naszej placówce w Nowej Zelandii – zarówno w bolidzie F3, jak i w naszym własnym aucie, Rodin FZed, które jest szybsze od auta GP2/F2” – mówi David Dicker.
“Jamie prezentowała się wyjątkowo dobrze i jeżeli byłaby dostępna, nie wahalibyśmy się dać jej miejsca” – dodaje.
Rodin w swoim oświadczeniu zaznacza, że byłby w przeważającej większości finansowany z własnych środków.
Przy okazji, ekipa potwierdziła doniesienia mediów, dotyczące jedynej ekipy, która uzyskała akceptację FIA.
“Doceniamy możliwość uczestniczenia w procesie FIA i gratulujemy Andretti ich udanego wniosku. Rodin Cars nadal będzie przesuwał granice motorsportu i dążył do doskonałości w świecie wyścigów” – kończy swoje oświadczenie ekipa.