Choć w treningach nie działo się bardzo wiele, to jednak można po piątku na Monzy wyciągnąć kilka ciekawych wniosków. Zapraszam na podsumowanie.
Wyniki 1. treningu
Skrót
Wyniki 2. treningu
Skrót
Sektory 2. treningu
W każdym z trzech sektorów najszybszy był inny kierowca, ale w żadnym nie był to zawodnik Red Bulla.
Prędkości 2. treningu
Zaskoczenia nie ma – najszybszym kierowcą na prostej dziś był Alex Albon. Warto zauważyć dużą poprawę w tym aspekcie w McLarenie. Bardzo źle jest natomiast w Mercedesie.
Przewidywane tempo kwalifikacyjne

Przewidywane tempo wyścigowe

Ode mnie
Aż do ostatnich minut to był bardzo spokojny piątek na Monzy. Mamy drugi weekend z “alternatywną alokacją” i drugi raz mieliśmy mało akcji w piątkowych treningach.
Mimo tego, że nie wygrali obu treningów, to jednak nadal faworytem tego wyścigu jest Red Bull. Spodziewam się, że rywale będą nieco bliżej, ale i tak brak pole position i zwycięstwa w niedzielę dla Verstappena będzie dużą niespodzianką.
Całkiem szybki był Sergio Perez, ale i tak wszyscy po piątku zapamiętają jego wypadek w końcówce FP2. Takie błędy już się Sergio zdarzały w tym sezonie, choćby na Hungaroring. Być może tak bardzo chce być tak szybki jak Verstappen, że przekracza limity, a być może tych limitów szuka. Łatwo go dziś krytykować bo mógł mocno uszkodzić auto, ale dajmy mu jeszcze szanse.
Przyznam szczerze, że przed weekendem postawiłem na pierwszą trójkę w kwalifikacjach i wyścigu dla Charlesa Leclerca. Wierzę, że Ferrari będzie tu miało szybkie auto. Oczywiście drugą kwestią jest wykorzystanie tego faktu, ale w kwalifikacjach może być czerwono. Dziś co prawda dwukrotnie wyżej był dzisiejszy jubilat, Carlos Sainz, ale myślę, że jutro to Charles będzie mocniejszy.
Dla mnie największą zagadką weekendu jest McLaren. W drugim treningu bli mocni i jeżeli ich pakiet z niskim dociskiem się sprawdzi, będą jutro, a zwłaszcza pojutrze, walczyć o bardzo wysokie miejsca.
Bardzo przeciętnie spisywały się dziś Aston Martin i Mercedes i spodziewam się dużych ich problemów w czasówce i wyścigu. Nie będę zdziwiony, jeżeli słowa Fernando Alonso się sprawdzą i ich rywalami będzie raczej Williams niż Red Bull.
Alex Albon robi użytek z prędkości maksymalnych i dziś dwukrotnie był w dziesiątce, co jest dobrym zwiastunem.
Zaskakująco dobrze wyglądali kierowcy Haasa i wygląda na to, że w kwalifikacjach mogą być mocni, a któryś z nich może nawet awansować do Q3. W wyścigu będziemy mieli jednak tradycyjny zjazd.
Trudno powiedzieć coś dobrego o formie Alpine czy Alfy Romeo, które w piątek spisywały się poniżej oczekiwań. W tej drugiej ekipie nie zabrakło problemów technicznych. Przeciętnie wyglądało też AlphaTauri.
Widzieliśmy w dzisiejszych kwalifikacjach F3 i F2 że znalezienie odpowiedniego miejsca na torze i uniknięcie tłoku będzie kluczowe na Monzy. Dyrekcja wyścigu wyznaczyła czas maksymalny by zmniejszyć ryzyko chaosu w końcówce okrążenia.