Yuki Tsunoda przyznaje, że Daniel Ricciardo jest dla niego trudniejszym rywalem, ale jest gotów na podjęcie walki z Australijczykiem. W tle są rozmowy kontraktowe obu kierowców.
W pierwszej połowie sezonu 2023 Nyck de Vries nie stanowił zbyt dużego wyzwania dla Yukiego Tsunody. Japończyk wygrał z Holendrem niemal wszystkie pojedynki wyścigowe i kwalifikacyjne.
Już w pierwszym wyścigu po zmianie de Vriesa na Ricciardo, Tsunoda dojechał za swoim kolegą z zespołu. Japończyk wie, że teraz musi się pilnować by pokonać bardziej wymagającego partnera z ekipy.
„To wyzwanie, ale jednocześnie wiem, że obecna sytuacja jest zupełnie nowa dla mnie. Dużo się uczę gdy naciska na mnie doświadczony kierowca. A jest nie tylko doświadczonym, ale również topowym kierowcą i wiemy, że jest szybki” – mówi Tsunoda.
„Wiedziałem, jak jest dobry, a jednocześnie jego zachowanie w zespole jest totalnie odmienne od mojego. Jest więc wiele rzeczy, których mogę się od niego nauczyć” – dodaje kierowca AlphaTauri.
Yuki przyznaje, że dodatkowa presja związana z sytuacją doprowadziła do kilku jego pomyłek podczas GP Węgier i GP Belgii, choć na Spa osiągnął bardzo dobry wynik, meldując się w pierwszej 10-tce.
„To zwiększa ciśnienie na mnie i prawdopodobnie sprawia, że zaczynam się spieszyć. W ostatnich wyścigach popełniłem parę błędów, ale byłem w stanie poskładać wszystko w całość w ostatnim wyścigu. Jestem zadowolony i gotowy do walki z nim w drugiej połowie sezonu” – mówi Tsunoda.
Japończyk w tym sezonie trzykrotnie meldował się na 10. miejscu i te pozycje dają mu jego cały dorobek punktowy w 2023.
„Regularność jest kluczowa, zwłaszcza w ubiegłym roku więc byłem w stanie się poprawiać. W pierwszych wyścigach byłem zadowolony i wiedziałem, dlaczego. Byłem w swojej strefie komfortu, wiedziałem dlaczego. Po Barcelonie w dwóch wyścigach straciłem punkty w pechowy sposób. Potem zacząłem tracić rytm” – przyznaje Tsunoda.
„Na Spa wróciłem do formy, którą miałem na początku sezonu. Bardzo się cieszę, że się poprawiłem” – dodaje Yuki.
Nowy kontrakt?
Tsunoda jeździ w Formule 1 już 3 lata. Japończyk jest bliski przedłużenia tego okresu. Jak informuje portal motorsport.com, nowa umowa z Yukim to tylko kwestia czasu, a ogłoszeń możemy doczekać się niebawem.
Źródło: f1i.com