Młodzi kierowcy wspierani przez ORLEN na zaproszenie swojego sponsora byli gośćmi Scuderia AlphaTauri podczas weekendu Formuły 1 na słynnym holenderskim torze Zandvoort. Utalentowani zawodnicy mieli okazję z poziomu padoku obserwować działanie zespołu wspieranego przez ORLEN, a także spotkać się z jego kierowcami i menadżerami.
Wizyta na Zandvoort była efektem współpracy koncernu ze Scuderia AlphaTauri. ORLEN od tego sezonu jest sponsorem włoskiego zespołu, a logotyp marki jest eksponowany między innymi na tylnym skrzydle, nosie bolidu oraz obręczy halo. Polski koncern multienergetyczny od kilku sezonów wykorzystuje potencjał jednej z najpopularniejszych dyscyplin sportu na świecie w celach marketingowych i komunikacyjnych. Obecność w stawce F1 pozwala dotrzeć do nawet 80 milionów widzów podczas jednego weekendu.
Zaangażowanie ORLEN w F1 pomaga także w kształceniu kolejnych pokoleń polskich kierowców wyścigowych. Kacper Sztuka, Tymoteusz Kucharczyk, Karol Kręt, Maciej Gładysz i Mateusz Kaprzyk to utalentowani zawodnicy wspierani przez największego sponsora polskiego sportu. Goście Scuderii AlphaTauri spotkali się z kierowcami – Yukim Tsunodą i Liamem Lawsonem, który podczas weekendu w Holandii zadebiutował w Formule 1, zastępując kontuzjowanego Daniela Ricciardo. Oprócz kierowców, Sztuka, Kucharczyk, Kręt i Gładysz mieli okazję do rozmowy z najważniejszymi postaciami w strukturach Scuderia AlphaTauri. Młodzi zawodnicy spotkali się z Dyrektorem Zespołu, Franzem Tostem. Cenną wiedzę przekazali im również Guillaume Dezoteux, Szef Zespołu ds. Osiągów Bolidu i Fabian Wrabetz, Dyrektor ds. Komunikacji i Marketingu. W dniu wyścigu w boksie pojawił się Mateusz Kaprzyk, który wcześniej brał udział 3. rundzie European Le Mans Series w Aragón, gdzie zajął ze swoją załogą czwartą lokatę.
Wyjazd do Holandii miał dla kierowców ogromną wartość edukacyjną. Przez cały weekend polscy zawodnicy mogli obserwować z bliska działanie zespołu słynącego ze szkolenia młodych talentów. Podpatrywali pracę mechaników oraz inżynierów. Podczas wyścigu goście Scuderia AlphaTauri mieli okazję śledzić komunikację pomiędzy zespołem a kierowcami na torze oraz zobaczyć z poziomu garażu, jak wygląda rywalizacja w najbardziej prestiżowej serii wyścigowej na świecie.
– Świetny weekend na Zandvoort ukoronował fantastyczny wyścig. Wspólnie kolegami z rodziny ORLEN Team mieliśmy okazję poznać świetnych ludzi. Obserwowanie z bliska poczynań zespołu to była okazja do wyciągnięcia wielu wniosków – podkreślił Kacper Sztuka, trzeci kierowca w klasyfikacji włoskiej F4, który wygrał ostatnie trzy wyścigi serii na torze Paul Ricard.
– Przez godzinę mogliśmy śledzić komunikację radiową zespołu i kierowców. Trafiliśmy na świetny wyścig, a atmosfera stworzona przez kibiców po wygranej Maxa Verstappena to coś nie do opisania. Wiele się nauczyłem i jestem wdzięczny za tę możliwość – przyznał Karol Kręt. Kierowca aktualnie walczy o mistrzostwo serii Porsche Sports Cup Deutschland.
– „Działo się” to mało powiedziane. Koniec końców znów wygrał Max Verstappen, ale ulewy i czerwona flaga sprawiły, że było bardzo ciekawie. Wielkie podziękowania dla mojego sponsora, ORLEN, za możliwość wyjazdu i poznania świetnych ludzi w garażu Scuderia AlphaTauri. To był dobrze spędzony czas – powiedział po wyścigu Maciej Gładysz, utalentowany kierowca kartingowy i zwycięzca FIA Karting Academy Trophy.
Źródło: Informacja prasowa