Wraz z nadejściem nowych reguł silnikowych w Formule 1, ma zmienić się waga bolidów. FIA deklaruje, że robi wszystko by ją ograniczyć i to “znacząco”.
Moc nowych jednostek napędowych w połowie będzie pochodziła z silnika elektrycznego. Wiele osób obawia się, że zmusi to do zamontowania cięższych baterii, a co za tym idzie zwiększenia wagi już i tak ciężkich bolidów. Obecny limit wagi bolidu z kierowcą to 798 kg. Jeszcze w 2009 roku było to 605 kg.
FIA niedawno potwierdziła, że wspólnie z zespołami kształtuje nowe przepisy na sezon 2026, a jedną z kluczowych kwestii ma być waga samochodów. Zawodnicy od dawna skarżą się, że mało manewrów wyprzedzania i problemy z zarządzaniem oponami to wina właśnie zbyt ciężkich i szerokich aut.
“Podczas gdy główne cele pozostały niezmienione, przeprowadziliśmy konstruktywny dialog z komitetami doradczymi wewnątrz FIA, z FOM i zespołami, który będzie kształtować kierunek regulacji w przyszłości” – czytamy w komunikacie Komisji F1.
Zapewnia ona, że poczyniony został znaczący progres w tej materii, a FIA obecnie analizuje najbardziej efektywne sposoby osiągnięcia znaczącej redukcji rozmiarów i wagi samochodów oraz poprawy zarządzania energią.
Z dążeniami kierowców do zmniejszenia wagi bolidów zgadza się James Allison, inżynier Mercedesa.
“Nie jest to łatwe by zmienić kierunek wagi w F1. To zdradliwe marzyć o przepisach technicznych, które uczynią samochody znacznie lżejszymi. Według mnie najprostszym rozwiązaniem byłoby po prostu obniżenie limitu wagi i pozostawienie reszty nam – zespołom” – mówi Allison, cytowany przez racefans.net.
Źródło: racefans.net