Co by zrobił, gdyby mógł cofnąć czas? Jaki wniosek ma po ponad 20 latach kariery w Formule 1?
Kariera Fernando Alonso to jedna z bardziej niespełnionych historii Formuły 1. Wielu uważa, że Hiszpan ze skalą swojego talentu zasługiwał na znacznie większe osiągnięcia niż dwa tytuły mistrzowskie. Zwłaszcza biorąc pod uwagę ekipy, z jakimi jeździł przez ponad dekadę.
Hiszpan został zapytany przez Jake Humphreya w najnowszym podcaście „High Performance Podcast” o to, co chciałby poprawić w swojej karierze, gdyby mógł cofnąć czas.
„Zdobycie mistrzostwa z Ferrari. To prawdopodobnie pierwsza rzecz, którą bym wskazał na pierwszym miejscu, gdybym mógł cofnąć się w czasie” – powiedział Alonso.
„W 2010 i 2012 byliśmy kilka okrążeń od zdobycia mistrzostwa. To prawdopodobnie zmieniłoby ocenę wielu rzeczy, historię stojącą za niektórymi wydarzeniami” – dodał dwukrotny mistrz świata.
Fernando chodzi nie tyle o konkretne osiągnięcia sportowe i kolejne mistrzostwa, co o możliwość cieszenia się bardziej – dzięki ich zdobyciu – czasem w padoku.
„Żałuję, że nie cieszyłem się tym wszystkim bardziej. Całą moją karierą. Wiem, że jestem na jej końcu. Za kilka lat zacznę nowe życie – bez ścigania i kiedy spojrzę na moją karierę, zobaczę wiele dobrych rzeczy, dobrych przyjaźni i niesamowitych doświadczeń” – zdradza Fernando.
„Powinienem cieszyć się tym bardziej. Gdybym miał możliwość przeżycia jeszcze raz mojego życia, być może nie podjąłbym innej decyzji jeżeli chodzi o wybór zespołów. Starałbym się bardziej przeżywać te momenty i próbować mieć z nich lepsze wspomnienia. Zdobyłem mistrzostwa w Brazylii w 2005 i 2006 roku, a ledwie pamiętam cokolwiek z tych popołudni i nocy. To smutne” – mówi Alonso.
Źródło: planetf1.com
fot. Scuderia Ferrari Press Office