Frederic Vasseur stwierdził, że nie planuje rozmów kontraktowych z Alexem Albonem, odnosząc się do ostatnio pojawiających się plotek.
O Alexie Albonie mówi się ostatnio więcej za sprawą jego dobrych występów w Williamsie i równej formy. Taj miał odmówić na ofertę powrotu do Red Bulla, a niektórzy upatrują w nim kandydata do czołowych ekip w przyszłości.
Vasseur docenia osiągi Albona w Williamsie, a panowie znają się jeszcze z czasów GP3, gdy Albon jeździł dla zespołu ART, należącego do Francuza. Przyznaje jednak, że nie ma obecnie zamysłów umieszczania Albona w Ferrari.
“Nie wiem, skąd biorą się te historie. Miałem Albona w swoim składzie w przeszłości, przyjaźnimy się, a gdyby zapytać mnie, czy Alex wykonuje obecnie dobrą robotę, powiedziałbym, że tak. Ale nie oznacza to, że jestem zainteresowany zatrudnieniem go. Alex ma kontrakt do 2024 roku w Williamsie, jego zespół dużo inwestuje i nie widzę tam dla niego problemów” – mówi Vasseur w rozmowie z włoską edycją motorsport.com.
Ferrari zostanie w obecnym składzie na sezon 2024, a szef zespołu mówi, że nie czuje presji szybkiego zakontraktowania któregoś z kierowców.
“Wyrażałem się jasno na początku sezonu, mówiłem o tym również kierowcom, że najpierw muszę poznać zespół, a to zajmuje miesiące. Oni nadal mają kontrakty więc nie ma potrzeby dyskutowania o kontraktach teraz. Z pewnością będziemy o nich rozmawiać w przyszłości, ale to też potrwa kilka miesięcy” – mówi Vasseur w rozmowie z włoskim motorsportem.
“Priorytetem – dla wszystkich – jest skupienie się na zespole, zwłaszcza w tym sezonie. Nie chcę, by cokolwiek nas rozpraszało” – dodaje Francuz.
Mimo wszystko Charles Leclerc przyznał, że powoli zaczyna rozmowy z Ferrari na temat przedłużenia kontraktu. W mediach pojawiają się doniesienia, że jego usługami jest zainteresowanych kilka zespołów, dlatego Fred Vasseur miał postawić sobie za priorytet zakontraktowanie Leclerca.
“Charlesa stać na niesamowite rzeczy. Czasem robi rzeczy, które trudno wytłumaczyć. Jest kierowcą, który zawsze myśli o wygrywaniu. Nasz samochód jest za Red Bullem, ale Charles cały czas myśli o wygrywaniu. W niektórych sytuacjach widzieliśmy, że cisnął za bardzo, próbował rekompensować straty strategią, agresją i większym ryzykiem” – mówi o Monakijczyku Vasseur.
“Moim zadaniem jest skierowanie go na właściwe tory. Kiedy mamy samochód, który stać na drugie miejsce, musimy być dumni z tego, że je zajęliśmy. Ale oczywiście dobrze jest patrzeć na to, co dzieje się z przodu” – dodaje.
Słabszą pozycję w Ferrari ma Sainz, który ma nie być zadowolony z braku rozmów kontraktowych i ma rozglądać się za innymi opcjami – w tym Audi.
“Carlos jest bardzo regularny. Jest w stanie zarządzać tempem i robi to trochę lepiej niż Charles, ale nie miewa momentów przesady czy przebłysków tak jak Charles, który czasem zdobywa pole position” – mówi Vasseur.
“Czasem jest bardzo blisko Charlesa. W Miami aż do ostatniego zakrętu był na pole position. Ogranicza błędy i zawsze można na niego liczyć” – dodaje szef Ferrari.
Źródło: f1i.com
fot. Scuderia Ferrari Press Office