McLaren złożył wniosek o prawo do ponownego rozpatrzenia kary dla Lando Norrisa w poprzednim wyścigu F1. Teraz ekipa z Woking musi przedstawić nowe dowody.
Norris dostał 5 sekund kary podczas rywalizacji w Montrealu za zbyt wolną jazdę za samochodem bezpieczeństwa. Sędziowie wymierzając ją, zwrócili uwagę, że Anlik zachował się niesportowo, robiąc sobie miejsce na podwójny pit-stop McLarena.
Dojechał on do mety na 9. miejscu, ale po doliczeniu kary spadł na 13. miejsce, tracąc 2 punkty. Norris dziwił się po wyścigu decyzji sędziów, argumentując, że stworzyli oni na jego przykładzie precedens. Anglik zwracał uwagę, że robił tak samo już wcześniej i nie dostał kary, robią tak również jego rywale.
W piątek McLaren potwierdził, że złożył do FIA wniosek o przyznanie prawa do ponownego rozpatrzenia kary dla Lando.
“Zawsze bardzo wspieramy FIA i sędziów i ufamy ich decyzjom, wiedząc, że ich rola nie jest łatwa. Wiemy, że muszą oni szybko podejmować swoje decyzje, analizując wiele scenariuszy i często dysponując szczątkowymi informacjami” – pisze McLaren w swoim oświadczeniu.
Następnie ekipa z Woking chwali cały system FIA, pozwalający na złożenie wniosku o prawo do ponownego rozpatrzenia decyzji.
“Po ostrożnym i szeroko zakrojonym przyjrzeniu się sprawie wierzymy, że mamy wystarczająco dowodów by złożyć taki wniosek. Będziemy teraz kontynuować ścisłą współpracę z FIA i utrzymywać jej konstruktywny charakter, co zawsze robimy i zaakceptujemy każde jej ustalenia” – pisze zespół.
McLaren musi teraz przedstawić FIA nowe, nieznane wcześniej dowody w sprawie Norrisa by sędziowie ponownie zajęli się sprawą. Praktyka pokazuje, że takie wnioski rzadko osiągają skutek.