Starszy kierowca, który od wielu lat nie jeździ w F1 po tym jak straszny wypadek przerwał jego karierę, wraca do najgorszej ekipy w stawce by zostać partnerem wielkiego brytyjskiego talentu.
Nie, ten tekst nie pochodzi z sezonu 2019 i nie dotyczy Roberta Kubicy, Williamsa i George Russella. To fabuła filmu, który w miniony weekend powstawał na Silverstone z udziałem Brada Pitta.
Udział ekipy filmowej Apple i fikcyjnego zespołu APXGP był jednym z głównych tematów GP Wielkiej Brytanii. W przerobionym przez Mercedesa bolidzie F2 Brad Pitt i Damson Ibris. Ekipę filmową wspierał doświadczony zespół single seaterów, Trevora Carlin (współpracuje z nim od kilku lat producent filmu, Lewis Hamilton).
Przed każdą sesją ekipa filmowa miała 15 minut na torze, podczas których mogli nagrywać ujęcia. W aucie był Brad Pitt, który wcześniej był przygotowywany do jazdy, a auto było specjalnie zmodyfikowane by jego prowadzenie było łatwiejsze. Pitt nie ścigał się nigdy w aucie, ale od 20 lat jeździ na motocyklu po torze.
Dla APXGP przygotowany został garaż na Silverstone, a ekipa często towarzyszyła prawdziwym zespołom – była na polach startowych przed wyścigiem (na ostatnich miejscach), kierowcy uczestniczyli w ceremonii hymnu, a nawet w odprawach kierowców.
A o czym będzie ten film?
Zdradził to Brad Pitt, który będzie grał byłego kierowcę Formuły 1, który rywalizował w latach 90-tych. Jego karierę przerwał “straszny wypadek”, po którym Sonny Hayes (postać grana przez Pitta) odsunął się w cień i jeździł w innych, mniejszych seriach wyścigowych. Po latach właściciel najgorszej obecnie ekipy w stawce – APXGP (grany przez Javier Bardema) odzywa się do Hayesa jako jedynej deski ratunku.
“Dojeżdżają na 21 i 22 miejscu, nigdy nie zdobywają punktów i mają młody fenomenalny talent [“Joshua Pearce” grany przez Damsona Ibris]. Biorąc mnie coś w rodzaju hail mary [znana głównie z NFL rozpaczliwa próba ataku]” – mówi o filmie, w którym bierze udział Brad Pitt. Jego postać jeździła po karierze w F1 m.in. w 24h Le Mans czy 24h Daytona.
Całość ma być naprawdę dobrze przygotowywana i pełna realizmu, o co ma dbać Lewis Hamilton.
“Powinno być tak autentycznie, jak się da. Lewis jest naszym producentem i bardzo naciskał byśmy mieli szacunek do tego sportu i pokazali, jaki jest naprawdę. Jako cywil nie zdawałem sobie sprawy, jak wiele trzeba by być kierowcą wyścigowym. To sportowcy z krwi i kości i mam do nich wielki szacunek” – mówi Pitt.
Tytuł filmu i data jego premiery nie są jeszcze znane. Polecam wysłuchanie wywiadu z Bradem Pittem o szczegółach tego filmu dla Sky Spots.
"We've got to get you a cameo!" 😅
Brad Pitt reveals all about APXGP with Martin Brundle 🤩 pic.twitter.com/DjokRTIuLt
— Sky Sports F1 (@SkySportsF1) July 9, 2023
fot. Williams F1 Team/Red Bull Content Pool