Na pozór groźny moment wyścigu o Grand Prix Kanady zmienił się w zabawną wymianę min i zdań pomiędzy Toto Wolffem a Fernando Alonso.
Na starcie GP Kanady Lewis Hamilton wyprzedził Fernando Alonso, a gdy na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, Anglik nadal był przed Hiszpanem.
Obaj zjechali do boksów, ale mechanicy Astona Martina byli szybsi o sekundę. Mercedes wypuścił Hamiltona tuż przed Alonso, co wyraźnie nie spodobało się Fernando. Wykonał on kilka gwałtownych manewrów na kierownicy, a następnie zgłosił zespołowi, że to było niebezpiecznie wypuszczenie ze stanowiska serwisowego.
Reakcję Alonso sparodiował ze swojego stanowiska w garażu Mercedesa Toto Wolff, który uważał, że nie było tu żadnego zagrożenia.
Ah, classic Toto being Toto 😆#CanadianGP #F1 @MercedesAMGF1 pic.twitter.com/VJVDiwYIRB
— Formula 1 (@F1) June 19, 2023
Co ciekawe, Fernando odpowiedział na reakcję Wolffa pod tym filmem.
— Fernando Alonso (@alo_oficial) June 19, 2023
Sędziowie zajęli się tym incydentem, ale ostatecznie kary Lewisowi nie wymierzyli, uznając, że co prawda Alonso musiał nieco zwolnić, ale nie było tu żadnego zagrożenia dla kogokolwiek w alei serwisowej.
Po wyścigu Toto Wolff komentował tę sytuację, sugerując, że Alonso nieco “przyaktorzył”.
“Było trochę dramy. Trzęsienie kierownicą, naciskanie hamulca… Jest w tym dobry – płakaniu, że prawie go uderzył. Dramatyzowanie” – powiedział szef Mercedesa, cytowany przez Express.