Zmagania kierowców Formuły 1 regularnie wywołują mnóstwo emocji. Ci, którzy tworzą niesamowite widowiska, cieszą się natomiast dużą popularnością. Kto jest najpopularniejszym kierowcą Formuły 1? Spróbujmy odpowiedzieć na to pytanie.
W ostatnich sezonach najlepsze wyniki w zmaganiach Formuły 1 notuje Max Verstappen. Wygrał on cykl 2021 i 2022. Od początku sezonu 2023 Holender udowadnia natomiast, że nadal znajduje się w znakomitej formie. W ciemno można stawiać, że trudno będzie zatrzymać jego rajd po kolejną mistrzowską koronę. Tak zresztą widzą to także Superbet zakłady bukmacherskie, które posiadają szeroką ofertę na F1 i atrakcyjne dla graczy kursy bukmacherskie. Kto wie, może jednak wydarzy się coś, co powtrzyma tego niesamowitego kierowcę.
Znakomite wyniki przedstawiciela Red Bulla sprawiły, że jego popularność bardzo mocno wzrosła. Dziś, gdy rozprawiamy o Formule 1, momentalnie na pierwszy plan wysuwa się nazwisko Maxa Verstappena. Wydaje się jednak, że jeszcze za wcześnie, by mówić o tym, że zdecydowanie wygrywa wyścig popularności. Na pewno jest na dobrej drodze, by stać się najlepszym i najbardziej znanym kierowcą, ale póki co musi uznać wyższość co najmniej dwóch legend.
Koszmar legendy Formuły 1
Na pewno za jedną z największych legend Formuły 1 uznawany jest niemiecki kierowca Michael Schumacher. Ten zawodnik aż siedmiokrotnie sięgał po mistrzowski tytuł. Po raz pierwszy cykl wygrał w sezonie 1994. Na najwyższym stopniu podium stawał również w 1995, 2000, 2001, 2002, 2003 i 2004 roku.
Dla ogromu osób Schumacher jest prawdziwym symbolem Formuły 1. Wielu fanów F1 wychowało się na oglądaniu kolejnych sukcesów Niemca. Niestety, w pewnym momencie spotkała go katastrofa. Ten utytułowany kierowca zaliczył upadek podczas jazdy na nartach. Informacje o jego aktualnym stanie zdrowia nie są podawane do opinii publicznej. Fakty są jednak takie, że w sercach fanów sportów motorowych pozostanie już na zawsze.
Lewis Hamilton wyrównał wynik Michaela Schumachera
Lewis Hamilton, podobnie jak Michael Schumacher, siedmiokrotnie zostawał mistrzem świata Formuły 1. Z takich sukcesów cieszył się w latach 2008, 2014, 2015, 2017, 2018, 2019 i 2020. Obok Niemca jest najpopularniejszym kierowcą Formuły 1. Właśnie tych dwóch zawodników – naszym zdaniem – należy stawiać na czele rankingu popularności. Niewątpliwie sporty motorowe zawdzięczają im naprawdę dużo.
Lewis Hamilton, jak zostało wspomniane, po raz ostatni z triumfu w cyklu Formuły 1 cieszył się w 2020 roku. Później musiał oddać tron Maxowi Vestappenowi. Teraz Brytyjczyk znów próbuje stawiać czoła kolejnym wyzwaniom związanym z rywalizacją w bolidzie. Łatwo nie jest, bo Holender dyktuje bardzo twarde warunki.
Hamilton jest bez wątpienia bardzo oryginalną postacią. Jedni go kochają, a inni wręcz nie znoszą. Sporo mówiło się o jego narzekaniach. Regularnie krytykował stan opon czy kondycję bolidu. Generalnie jego malkontenctwo stało się wręcz legendarne. Mimo to jednego nie można mu odebrać. Chodzi oczywiście o to, że jest wielką legendą Formuły 1.
Pobił wiele rekordów Michaela Schumachera. Chodzi o najlepsze wyniki w zakresie wygranych, pole position czy też miejsc na podium. Przez lata był najlepszy i wręcz dominował w cyklach F1. Kto wie, może jeszcze zdoła powrócić na sam szczyt.
Juan Manuel Fangio, czyli największa postać pierwszej dekady F1
Pisząc o największych postaciach Formuły 1 trudno nie wspomnieć o Juanie Manuelu Fangio. To najpopularniejszy i najbardziej utytułowany kierowca pierwszej dekady Formuły 1. Przez wiele lat miał na swoim koncie rekordową liczbę mistrzostw. Jego wynik pięciu tytułów najlepszego kierowcy świata pobił dopiero Michael Schumacher, a potem dokonał tego jeszcze Lewis Hamilton.
Wszystkie tytuły mistrzowskie Fangio wywalczył w pierwszych ośmiu latach istnienia cyklu Formuły 1. W pewnym momencie miał sukcesów więcej niż… wszyscy kierowcy razem wzięci! Jego osiągnięcia uznajemy za szczególnie imponujące wtedy, gdy weźmiemy pod uwagę to, że wszystkie tytuły mistrzowskie zdobył po czterdziestce.
W 2013 roku włoski magazyn “Autosprint” okrzyknął go mianem kierowcy wszech czasów. Tę opinię można oczywiście uznać za nieco przesadzoną, ale mimo wszystko trzeba wyraźnie podkreślić, że Fangio był niesamowitym kierowcą.