Nie wszyscy radzili sobie z ochroną podczas GP Miami tak dobrze, jak Jackie Stewart. Siniaków nabawił się Ralf Schumacher, były kierowca i ekspert jednej z telewizji.
Inauguracyjne GP Miami w 2022 roku zostanie zapamiętane również z powodu celebrytów na polach startowych i ich agresywnej ochrony, nie kojarzącej zupełnie ludzi ze świata Formuły 1.
Podobne sytuacje miały miejsce również w tym roku. Słynny jest już film, na którym to Sir Jackie Stewart przebija się przez ochroniarzy, próbując poprosić Rogera Federera o wywiad. Szkot zrobił to niezwykle skutecznie.
Shoutout to Jackie Stewart being a total bro for Martin Brundle by using his status to completely ignore the F1 pit lane guards, breeze by other personnel to get Roger Federer to talk to Brundle pic.twitter.com/yDLuJrP7cq
— Douglas Reyes-Ceron (@dreyesceron) May 7, 2023
Ekspert niemieckiego Sky Sports, Ralf Schumacher, napotkał na większy opór i jak relacjonuje, zmierzył się z „ogromną brutalnością” ochrony. Nieprzyjemności spotkały też Jensona Buttona.
„To, co wydarzyło się po wyścigu było nieprzyjemne. Ochrona wyznaczyła linami strefę by mogli zebrać się w niej szefowie trzech zespołów. Jenson Button na przykład chciał wejść do niej, ale ochrona zatrzymała go w nieprzyjemny sposób aż nie interweniował ktoś z Formuły 1” – mówi Ralf Schumacher.
„Mnie odepchnięto tak brutalnie, że zostałem zraniony. I nie chodzi o te zadrapania, ale o to, że to nie powinno działać w ten sposób. Liczę na to, że to się więcej nie powtórzy.
Schumacher teraz domaga się oficjalnych przeprosin od Formuły 1 w związku z tym incydentem.
„Powiedziałem podczas przekazu na żywo, że są idiotami. I trzymam się tego. Będziemy się kontaktować z Formułą 1 w tej sprawie. Zostaliśmy zepchnięci jak walcem – z wielką brutalnością. To nieakceptowalne” – mówi Schumacher.
„Ochrona reaguje przesadnie w USA. Nie wiedzą, jak działają interakcje w Formule 1” – dodaje.
Źródło: planetf1.com