Przynajmniej część doniesień Autosportu jest prawdziwa – Helmut Marko, doradca Red Bulla, potwierdził, że Nyck de Vries został wezwany do podniesienia swojej formy. W przeciwnym wypadku może stracić miejsce w AlphaTauri.
Kilka dni temu dziennikarze hiszpańskiego Autosportu informowali, że Nyck de Vries dostał 3 najbliższe wyścigi na poprawienie swoich wyników. Jeżeli tego nie zrobi, może stracić miejsce w Formule 1.
„Nic nie stanie się w ciągu najbliższych 3 wyścigów. Rozmawialiśmy z de Vriesem i zgodził się z nami – musi się poprawić. Strata do partnera zespołowego, Yukiego Tsunody, który wykonuje świetną robotę, jest za duża. Używając żargonu piłkarskiego, Nyck dostał żółtą kartę, ale nie czerwoną. Jeżeli się poprawi, nie będzie tematu zmiany kierowcy” – mówi Marko.
Dziennikarze spekulowali, że jest zastępcą może być Daniel Ricciardo. Według Marko jednak, Australijczyk nie jest opcją do AlphaTauri.
„Jeżeli spełni się najgorszy scenariusz, wówczas zwrócimy się w kierunku naszej puli młodych talentów, a konkretnie Liama Lawsona i Ayumu Iwasy. Ricciardo nie jest opcją” – mówi Marko.
Nowozelandczyk Lawson jeździ obecnie w Super Formule, gdzie ma już na koncie zwycięstwo w wyścigu. Iwasa imponuje w Formule 2. Obaj mają po 21 lat.
Dopytywany o szanse Micka Schumachera, Marko mówi, że Red Bull nie jest nim zainteresowany, zwłaszcza, że jest on kierowcą Mercedesa.
Co ciekawe, według informacji f1-insider.com, do zatrudnienia Schumachera ma przekonywać zespół Williamsa Toto Wolff. W ekipie z Grove mógłby on zastąpić Logana Sargeanta, który nie zachwyca na początku sezonu.
Źródło: f1-insider
fot. Red Bull Content Pool