W pewnym momencie tego wyścigu w garażu Orlen Team WRT nie panował zbyt dobry nastrój. Tracąc półtorej minuty i jadąc na przedostatnim miejscu nie poddali się jednak, zastosowali świetną strategię i wygrali dzięki świetnej jeździe kierowców. Jak komentują wyścig 6h Spa?
Po domowym zwycięstwie belgijska ekipa ma prawo do dużego zadowolenia i widać to w wypowiedziach członków zespołu. Bardzo zadowolony z postawy obu swoich aut był Vincent Vosse, szef WRT.
„Zrobiliśmy to! Ale to był naprawdę trudny wyścig do zrozumienia i zarządzania. Musieliśmy mierzyć się z wieloma zmianami strategii. Ostatecznie byliśmy w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu. Wyglądało na to, że samochód #31 może wygrać, potem, że żaden, a finalnie triumfowało auto #41. Ale udowodniliśmy, że konkurencyjne są oba auta. Rui, Louis i Robert są szczęśliwi i ja cieszę się razem z nimi. Drugi zespół jest nieco zawiedziony, ale to normalne. Dobrze, że wygraliśmy i jesteśmy drudzy w mistrzostwach, 8 punktów za liderami przed Le Mans” – powiedział Vosse.
Wyścig ten rozpoczął Rui Andrade, który na starcie spadł z 2. na 9. miejsce. Potem miał jednak naprawdę dobre tempo i odrobił część swoich strat, co jest pozytywne przed kolejnymi rundami.
„Jestem ekstremalnie szczęśliwy z powodu tego zwycięstwa. Nie sądzę, że ktokolwiek w zespole przed ostatnią godziną wyścigu sądził, że będziemy walczyć o zwycięstwo. Pokazuje to, że to był szalony wyścig. Przy zmiennych warunkach, samochodach bezpieczeństwa i wypadkach wykonaliśmy jako zespół perfekcyją pracę pod względem strategii, a Louis i Robert dołożyli tego znakomitą pracę za kółkiem. Myślę, że mój wyścig był dobry, wróciłem z 9. miejsca a trzecie. Samochód byl bardzo mocny, nie poddaliśmy się – zwłaszcza po pierwszym samochodzie bezpieczeństwa, gdy byliśmy 1,5 minuty z tyłu. To bardzo dobry wynik jeżeli chodzi o klasyfikację generalną oraz przygotowania do Le Mans” – stwierdził Rui Andrade.
Po nim auto przejął Louis Deletraz, który miał niezłe tempo i musiał dobrze współpracować ze strategami WRT by przekuć pecha podczas samochodu bezpieczeństwa w dobrą pozycję ekipy.
„Zwycięstwo to fantastyczna sprawa. Na dwie godziny przed końcem, gdy jechaliśmy na przedostatnim miejscu, trudno było uwierzyć, że możemy tu wygrać. Zespół zrobił fantastyczną pracę jeżeli chodzi o strategię i mieliśmy trochę szczęścia. Udało nam się odbudować i Robert oddawał mi samochód na czwartym czy piątym miejscu, a auto miało bardzo dobre tempo. Szczerze, jestem bardzo szczęśliwy i dumny ze wszystkich. To bardzo dobra rzecz przed 24h Le Mans” – skomentował Deletraz.
Robert Kubica wsiadł do auta jako trzeci – na nieco ponad 2 godziny przed końcem rywalizacji. Polak miał bardzo dobre tempo i wykręcił najlepszy czas swojego zespołu, realnie wprowadzając go do walki o podium i oszczędzając paliwo kiedy się dało. Na końcówkę znów oddał auto Deletrazowi i finalnie Robert jechał najkrócej z kierowców WRT.
Robert skomentował ten wyścig w swoim stylu, patrząc już na kolejne cele.
„Zawsze miło jest wygrać, to wspaniała sprawa dla całego zespołu, Ruiego, Louisa, naszych inżynierów i mechaników. Tylko Spa może oferować tak zmienne warunki. Wiele rzeczy się wydarzyło. Mieliśmy pechowy moment, ale odbudowaliśmy się i mieliśmy nieco szczęścia. Ogólnie to był mocny wyścig naszej trójki, nie poddaliśmy się, naciskaliśmy i wróciliśmy do wyścigu, oszczędzając przy tym trochę paliwa, co dało nam przewagę w końcówce. Świętujemy zwycięstwo, ale musimy pozostać skupieni przed Le Mans, które będzie najważniejszym wyścigiem” – powiedział Robert Kubica.
Klasyfikację generalną LMP2 po tym wyścigu zobaczycie tutaj.
fot. WRT Team
Zbierzemy 100 zł? Będzie dzień bez reklam w treści standardowych wpisów! Kliknij tu i wybierz cel: „Dzień bez reklam”!