Protest złożony przez Haasa na kolejność ustawienia do ostatniego restartu został odrzucony. Po 6 godzinach od zakończenia rywalizacji mogę Wam wreszcie przedstawić wyniki GP Australii.
Przypomnę, że Haas zdecydował się oprotestować wyniki GP Australii. Po chaosie podczas drugiego restartu, Nico Hulkenberg znalazł się na 4. miejscu. Wówczas rywalizację przerwano. Na 3. miejscu, przed Niemcem, był Carlos Sainz, któremu potem dano karę 5 sekund za kolizję z Fernando Alonso.
Jeżeli zatem wyścig zostałby wznowiony zgodnie z kolejnością z momentu czerwonej flagi, Hulkenberg mógłby wywalczyć pierwsze podium w karierze. Stało się jednak inaczej. Sędziowie jako kolejność ostatniego restartu wzięli pod uwagę ustawienie na starcie po 2 czerwonej fladze, wykluczając oczywiście tych, którzy nie byli w stanie już jechać, a zatem Gasliego, Ocona, de Vriesa i Sargeanta. Zgodnie z nią, Hulkenberg startował z 8. miejsca.
Pewien ogląd na sytuację daje poniższe zdjęcie.
FYI pic shows HUL ahead of NOR at SC2 line. And PER in front of STR up ahead: pic.twitter.com/riUdLQ87Oi
— Adam Cooper (@adamcooperF1) April 2, 2023
Sędziowie uznali, że nie było możliwe ustalenie kolejności za drugą linią samochodu bezpieczeństwa, dlatego wzięli pod uwagę ustawienie na starcie. Według Haasa, było to możliwe, a wówczas Hulkenberg był przed już przed Norrisem i powinien być wyżej od niego.
Po kilku godzinach rozważań FIA opublikowała szerokie wyjaśnienie, w którym ostatecznie stwierdziła, że dyrekcja wyścigu postąpiła poprawnie i że nie było możliwe ustalenie wiarygodnej kolejności wcześniej, a na danych z GPS nie można polegać. Dodatkowo stwierdzili oni, że to do dyrekcji wyścigu należy stwierdzenie, kiedy było możliwe ustalenie kolejności. Poniżej pełne uzasadnienie decyzji (klik by powiększyć).
W związku z tym protest Haasa został odrzucony, a wyniki rywalizacji w Australii utrzymane. Oto one:
Klasyfikacje generalne po GP Australii znajdziecie tutaj.
fot. Red Bull Content Pool