Ponad minutę wynosiła wczoraj po stincie Ruiego Andrade strata ekipy Orlen Team WRT w wyścigu 6h Portimao. Na dystansie 4 godzin udało się ją zniwelować do kilkunastu sekund.
Robert Kubica, Louis Deletraz i Rui Andrade zajęli we wczorajszym wyścigu 3. miejsce, a rywalizacja była bardzo zacięta. We wcześniej prezentowanych przeze mnie wypowiedziach kierowcy przyznawali, że tak dobry wynik był możliwy również dzięki wyjazdowi samochodu bezpieczeństwa w końcówce.
Teraz w rozmowie z Polskim Radiem Robert mówi więcej o tym wyścigu.
„Nie było łatwo. Jak zawsze. Szczególnie w tym sezonie gdy stawka LMP2 jest bardzo wyrównana. Mimo że stawka nie jest ogromna, to jest 8-10 aut, które mogą walczyć o zwycięstwo. Różnice między zespołami i składami są bardzo małe” – zauważa Polak.
Jego tempo w drugiej części stintu pogorszyło się za sprawą uszkodzeń, z którymi jechał.
„Było sporo kontaktów – i ja i Louis mieliśmy sporo kontaktów. Gdy go wyprzedzałem zawodnik mnie nie zauważył i dostałem spore uderzenie. Udało się jednak utrzymać dobry rytm” – wyjaśnia Kubica.
Na koniec wyścigu auto przejął Louis Deletraz, który pojechał bardzo mocny stint i dowiózł 3. pozycję.
„Taką mieliśmy strategię by pocisnąć w końcówce, by mieć jak najlepsze opony na ostatni stint. Myślę, że podium jest fajną nagrodę za naszą pracę bo na początku weekendu nasze tempo nie było dobre i ciężko pracowaliśmy nad tym by poprawić nasze tempo” – mówi Robert.
„Ekstremalnie zmieniliśmy ustawienia na niedzielę i to zadziałało. Przed tym sezonem zaszły pewne zmiany regulaminowe, które sprawiły, że musieliśmy znaleźć nowe ustawienia i z pewnością z Portimao wyjedziemy z własnymi przemyśleniami” – dodaje Kubica.
Na sezon 2023 Robert Kubica i Louis Deletraz, wspólnie z zespołem WRT, musieli znaleźć trzeciego zawodnika do swojego składu z grona kierowców ze srebrną lub brązową kategoryzacją FIA. Wybór padł na Ruiego Andradę, który w wyścigach długodystansowych jeździ już trzeci sezon, a wcześniej notował przeciętne wyniki w single seaterach.
„Na pewno w tym roku nie mamy komfortu, w którym srebrny kierowca dysponuje podobnymi prędkościami jak ja czy Louis. Będziemy się jednak starać wykonywać swoją pracę jak najlepiej. W 2021 Yifey, a w 2022 roku Lorenzo prezentowali znacznie wyższy poziom niż na srebrnego kierowcę i oni robią największą przewagę” – mówi Robert Kubica w rozmowie z Cezarym Gutowskim.
Andrade póki co nie pokazuje się on ze zbyt dobrej strony. W wyścigu 6h Portimao miał prawie najgorszy czas, a na starcie stracił kilka pozycji. Już po wyścigu Robert otwarcie przyznał, że bardzo dużo kosztował ich stint Ruiego Andrade.
„Naszym problemem było to, że straciliśmy dużo czasu w pierwszej godzinie ścigania. Musieliśmy nadrabiać minutę straty. Oczywiście wiemy, że musimy dać Ruiemu czas. Wiemy, że musimy pracować nad tym żeby ulepszył swoją jazdę i mamy nadzieję, że w kolejnych wyścigach będzie trochę lepsza” – wyjaśnia Robert.
„Bardzo możliwe jednak, że częściej będziemy musieli po prostu nadrabiać straty, a to wiąże się z podejmowaniem większego ryzyka” – dodaje.
Źródło: polskie radio.pl, Robert Kubica: Nie pożegnałem się z F1! Craig Breen był… O Russellu, Williamsie 2019 i Alonso 2023
fot. WRT
Zbierzemy 100 zł? Będzie dzień bez reklam w treści standardowych wpisów! Kliknij tu i wybierz cel: „Dzień bez reklam”!