Były kierowca Formuły 1 i wieloletni doradca Red Bulla, Helmut Marko, skończył w czwartek 80 lat. Nie jest wykluczone, że po tym sezonie przestanie pełnić swoją rolę, ale jego zastępcą raczej nie będzie ten, o którym się plotkuje.
Marko jest w Red Bullu od początku 2005 roku jako doradca. Wcześniej prowadził swój zespół Formuły 3, a jako kierowca dwukrotnie wygrał 24h Le Mans i zaliczył 10 występów w Formule 1. Karierę zakończył po wypadku, w którym kamień sprzed bolidu Ronnie Petersona przebił jego kask i wybił mu oko.
W czwartek, 27 kwietnia obchodził swoje 80. urodziny. Z jego słów wynika, że swoje pozostanie w F1 uzależnia od wyników Red Bulla w tym sezonie.
„Teraz to naprawdę nie jest problem. Zobaczmy, czy wygramy mistrzostwo świata i potem zobaczymy” – odpowiada, pytany o swoją przyszłość i pozostanie w zespole.
Niektóre plotki mówią, że Marko w Red Bullu jako doradca może zastąpić Sebastian Vettel. Marko wyśmiewa je jednak.
„To nonsens i nowość dla mnie. Z tego co wiem, Sebastian nadal jest w fazie odkrywania siebie. Trudno mi sobie wyobrazić, że znów będzie chciał pracować i podróżować po całym świecie” – mówi Marko.
Marko powiedział również o zmianie w AlphaTauri – z zespołu po sezonie 2023 odejdzie Franz Tost, a zastąpi go Laurent Makies z Ferrari.
„To była przyjacielska rozmowa w Handarze-7 [Muzeum Red Bulla w Salzburgu] z Oliverem Mintzlaffem i mną. Franz Tost również był tam obecny. Tost zostanie w zespole do końca roku, a potem będzie pełnił rolę doradczą” – mówi Marko.
Źródło: f1i.com
fot. Red Bull Content Pool