Podczas Grand Prix Australii polski kierowca Kacper Sztuka będzie gościem Viaplay podczas transmisji z rywalizacji Formuły 1. Nasz junior odniósł się do swojego sukcesu w Formula Winter Series w Hiszpanii i chęci startów w jak najwyższych seriach.
Po sukcesie
Kacper Sztuka w ramach przygotowań do startów we Włoskiej Formule 4 wziął w lutym i marcu udział w Formule Winter Series. Polak już po 3 z 4 rund zapewnił sobie mistrzostwo, wygrywając 5 z 6 wyścigów.
„Bardzo przyjemnie jest zdobyć mistrzostwo. Mieliśmy do 15 samochodów w stawce i jechali w nich naprawdę dobrzy kierowcy. Myślę, że moi partnerzy z zespołu – Gianmarco Pradel, Frederik Lund i Ruiqi Liu będą w tym roku bardzo mocni. Cieszę się, że wygrałem, a szczególnie zadowolony jestem z pracy, jaką wykonaliśmy. Była bardzo dobra. To była bardzo dobra zima w kontekście rozgrzewki przed właściwym sezonem” – mówi Kacper Sztuka dla portalu feederseries.net.
Dlaczego zdecydował się na starty w tej nowej serii?
„Formula Winter Series była prezentem dla nas od promotora, Gedlich Racing ponieważ nie jechaliśmy na wyścigi F4 Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a chcieliśmy zaliczyć rozgrzewkę przed sezonem by nadrobić do tych, którzy jechali w Emiratach. Ta seria to świetny pomysł ponieważ jest opcją dla takich kierowców jak ja, którzy nie mają budżetu na starty w Emiratach” – mówi Kacper.
Jak się okazuje, występy na torach w Jerez, Barcelona czy Walencja mogły być lepszą drogą na przygotowanie do sezonu również ze względu na opony.
„W Europie ścigaliśmy się na oponach Pirelli, których używają Brytyjska F4, Włoska F4 itd. Więc to plus bo w F4 ZEA jeżdżą na oponach Giti, które z tego co słyszałem, mocno różnią się od Pirelli. Kolejną przewagą była rywalizacja na Hiszpańskich torach, co jest dobrym przygotowaniem na przyszłość” – uważa Sztuka.
Wiemy, że Polak miał problemy z budżetem w ubiegłym sezonie, a w tym roku wystarczyło go tylko na pozostanie we Włoskiej F4, gdzie nadal będzie jeździł z US Racing.
„Myślę, że w każdej serii chodzi o budżet. Przynajmniej w Europie bo w USA może być nieco łatwiej. Na pewno jeżeli masz więcej serii do wyboru jest lepiej, ale każda seria single seaterów jest kosztowna. To dobry pomysł by pojechać jakąś eurocupową serię F3, która nie jest tak kosztowna jak FRECA” – mówi Kacper.
Widać, że chciałby pojechać w wyższej serii w kolejnych latach i rozważa pominięcie etapu lokalnych serii F3.
„Z pewnością w pewnym momencie musisz iść do FIA F3 lub FIA F2 jeżeli chcesz trafić do F1. Serie takie jak FRECA czy GB3 są dobre, gdy nie masz jeszcze dużego doświadczenia w wyścigach – gdy potrzebujesz jeszcze roku przed pójściem do naprawdę dobrego samochodu jak F3 czy nie masz wystarczającego budżetu” – dodaje zwycięzca dwóch wyścigów Włoskiej F4 w ubiegłym sezonie.
„Ja uważam jednak, że powinno się pójść jak najszybciej do mistrzostw FIA ponieważ ogólnie jest taniej gdy przechodzisz z F4 do FIA F3, a potem do FIA F2” – dodaje.
Na starty w GB3 w tym sezonie zdecydował się Tymek Kucharczyk. Kacper mówi, czego trzeba by zwiększyć szanse polskich juniorów na starty w wyższych seriach.
„Sytuacja moja i Tymka jest bardzo podoba. Rolą nas, telewizji i polskich dziennikarzy jest uczynienie tego sportu popularnym i wykorzystanie zainteresowania Formułą 1, które pojawiło się wraz z Drive to Survive. Musimy przyciągnąć ludzi do serii juniorskich, a za nimi sponsorów. Kierowcy na torze i poza nim muszą to robić” – mówi Sztuka.
Wizyta w studio
Wczoraj nadawca Formuły 1 w Polsce, Viaplay, poinformował, że Kacper Sztuka będzie gościem studia po kwalifikacjach do GP Australii – w sobotę około godziny 8:30.
Taka informacja z samego rana! 😍😎 Gościem sobotniego studia po kwalifikacjach będzie @Kacper_Sztuka 🤝 Pamiętajcie, że wszystkie wyścigi włoskiej F4 tylko u nas! #viaF1 pic.twitter.com/NKryJLmTeO
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) March 28, 2023
Pakiet przez stronę Viaplay można kupić tutaj
Warto przypomnieć, że podczas niedawnych testów Formuły 4 (Włoskiej i Hiszpańskiej) na torze Spa, Sztuka był najszybszy w oba dni. W testach jechało aż 67 kierowców.