Ciekawa rozmowa z byłym kierowcą F1, Christianem Klienem ukazała się na wprost.pl. Austriak opowiada o swojej karierze oraz okresie w BMW Sauber, gdy był kolegą Roberta Kubicy i Nicka Heidfelda.
Klien zaliczył 49 startów w Formule 1 i zdobył 14 punktów. Jeździł w Red Bullu i Jaguarze, a w 2010 roku zaliczył 3 starty z ekipą HRT.
W 2008 roku został kierowcą rezerwowym BMW Sauber, gdzie mógł przyglądać się współpracy Roberta Kubicy z Nickiem Heidfeldem oraz tym, jak są oni traktowani przez władze.
„BMW Sauber faworyzowało Heidfelda kosztem Kubicy. W sezonie 2008 Robert stał się znacznie lepszym kierowcą niż Nick. Rok później pojawiły się w zespole dyskusje o tym, czy nie zwolnić Heidfelda, bo na tle konkurenta wypadał słabo” – mówi Klien.
„Nie chcę, żeby odbierać moje słowa jako mocny atak na umiejętności Nicka. Ceniłem jego jazdę, ale w tamtym czasie miał spore problemy z dostosowaniem się do bolidu. Nie wiem, czy wynikało to z jego stylu jazdy, czy innych powodów. Ówczesne bolidy BMW Sauber bardziej leżały Robertowi. To był jednak zespół niemiecki, który miał w składzie swojego rodaka” – dodaje.
Co ciekawe, Austriak porównuje Roberta Kubicę do… Helmuta Marko. Klien współpracował z obecnym doradcą Red Bulla w 2005 roku za czasów swojej jazdy w tej ekipie. Jak mówi Christian, cechy wspólne Kubicy i Marko nie działały na korzyść Polaka.
„Roberta cechowała bezpośredniość podobna do Marko. Dla rozwoju bolidu, zespołu i większości innych sytuacji, w tym budowaniu znajomości, to stanowiło wielką zaletę” – mówi Klien.
„Niestety w przypadku relacji międzyludzkich w wielkiej korporacji nie przynosiło to korzyści. Heidfeld bardziej dogadywał się z ludźmi na szczycie teamu, przez co – w mojej opinii – mógł cieszyć się lepszym traktowaniem” – dodaje Austriak.
Cały wywiad z byłym kierowcą F1 przeczytacie tutaj.
Źródło: wprost.pl
fot. Red Bull Content Pool