Wobec słabej formy swojego samochodu, Lewis Hamilton ponownie zaczyna szukać ustawień by zwiększyć swoje szanse na lepszy wynik. Czasem jednak te eksperymenty się nie sprawdzają.
„Zdobyliśmy duże punkty jako zespół, George był 3. co jest niesamowite” – mówił Hamilton dla Sky Sports tuż o zakończeniu wyścigu, gdy jeszcze nie było wiadome, że Alonso wróci na podium.
„Awansowałem, na co zawsze ma się nadzieję – że zyska się pozycje. Cieszę się zatem, że przebiłem się z 7. na 5. miejsce. Strategia niestety nie zapracowała dla mnie” – dodał Lewis, który zjechał do boksów tuż przed wyjazdem samochodu bezpieczeństwa.
Anglik podkreśla, że ustawienia jego samochodu nie były idealne.
„Set-up nie był właściwy. Myślę, że gdybym miał ustawienia George`a, byłbym na wyższej pozycji. Ale cóż. Czeka nas sporo pracy, ale są pozytywy, które możemy wynieść z tego wyścigu” – mówi 7-krotny mistrz świata.
„Będziemy pracować nad ustawieniami. Dokonywaliśmy wyboru pół-na-pół. Ja poszedłem w innym kierunku niż on. Zazwyczaj droga, którą on wybrał, jest błędna, ale tym razem zadziałała. Mogłem jedynie zrównać się z jego tempem, zamiast być szybszym cały weekend. Ale będę ciężko pracował by upewnić się, że będziemy w lepszym miejscu” – dodał Hamilton.
Po dwóch rundach sezonu 2023, Hamilton zajmuje 5. miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców, mając 2 punkty więcej od George Russella. Klasyfikację zobaczycie tutaj.
Źródło: Sky Sports
fot. Marcedes F1 Team