Treningi do GP Arabii Saudyjskiej potwierdziły nam niektóre z wniosków po rywalizacji w Bahrajnie. Kwalifikacje powinny być bardzo emocjonujące, ale może być też niebezpiecznie.
Wyniki
Pierwszy trening:
Skrót:
Drugi trening:
Skrót:
Prędkości
W poprzednich sezonach na prostych bardzo szybkie były ekipy Williamsa i Alpine. Ten pierwszy zespół nadal bryluje jeżeli chodzi o ten aspekt. Bardzo źle wygląda to w McLarenie.
Opony
Oto podsumowanie 3 mieszanek opon dostępnych na ten weekend.
Takie opony pozostają kierowcom na resztę weekendu.
Przewidywane różnice między oponami miękkimi a pośrednimi nie są duże. Inaczej jest w przypadku mieszanki twardej.
Ode mnie
Inne zespoły mogą czarować, ale Red Bull i tak jest zdecydowanym faworytem zarówno w kwalifikacjach, jak i wyścigu. Mistrzowie świata mają ogromną przewagę, jeżdżą spokojnie i pewnie. Jedynym co może niepokoić to wymiana elementów silnika u Sergio Pereza na tak wczesnym etapie sezonu. Nawet to jednak nie psuje humorów w Milton Keynes.
No i teraz się zaczyna… Odejmując czas Verstappena z 2. treningu, cała stawka jest w 1,25 sekundy. To szalone liczby, zwiastujące nam wielkie emocje za plecami Red Bulla. Zastanawiałem się, jak na innym typie obiektu będzie spisywał się Aston Martin, ale wygląda na to, że są na podobny, poziomie jak w Bahrajnie, albo nawet jeszcze szybsi. A przecież na tle rywali Aston Martin ma lepsze tempo wyścigowe niż kwalifikacyjne.
Wiele osób wieszczyło, że dzięki mocy swojego silnika, Ferrari będzie szybkie w Arabii Saudyjskiej. Nie wykluczam, że tak może być, choć piątkowe treningi na to nie wskazują. Czasy były słabe, nie było też pewności. Być może w Maranello jeszcze przyglądali się silnikom i dopiero jutro je odkręcą, jednak póki co nie wygląda to optymistycznie.
Zagadką będzie forma Mercedesa, choć stawiałbym ich raczej jako czwartą ekipę w stawce. Napsuć krwi może im Alpine. Co prawda ten zespół lubi robić pokazówki w piątki, ale też są znani z wysokich prędkości na prostych. W piątek mieli 4. i 6. czas drugiego treningu, a to dobry prognostyk.
Konia z rzędem temu, kto przewidzi kolejność stawki w drugiej 10-tce. Patrząc na wyniki treningów, możemy mówić, że w tym gronie wyróżnia się Haas, ale inne ekipy broni nie złożą. Słabe sesje zaliczyły Alfa Romeo i McLaren, ale ta druga ekipa mogła już przywieźć coś, co poprawi ich osiągi.
Wszystkiego przekonamy się w kwalifikacjach, które już o godz. 18:00. Może to być bardzo chaotyczna sesja. Widzieliśmy w treningach, jak często kierowcy blokowali się wzajemnie. Kilku kierowcom może przez to nie udać się uzyskać szybkiego kółka, mogą być też zderzenia. To może być ważny czynnik na kwalifikacje.
A będą one ważniejsze niż w Bahrajnie – degradacja jest w Arabii Saudyjskiej mniejsza więc zapowiada się jazda na 1 pit-stop. Do tego w Dżuddzie nie jest łatwo wyprzedzać.
Początek kwalifikacji o godz. 18:00, a 3. trening ruszy o godz. 14:30.
fot. Aston Martin F1 Team