W pierwszych dwóch wyścigach sezonu 2023 się udało, ale przed nim jeszcze 4 rundy. Pierre Gasly „walczy” o to, by nie zostać zawieszonym na 1 wyścig za zbyt wiele punktów karnych. O ich odjęcie swojemu kierowcy walczyło też Alpine.
Pierre Gasly w końcówce sezonu 2022 nazbierał wiele punktów karnych za drobne incydenty i obecnie ma ich 10. Jeżeli w którymkolwiek z 4 najbliższych wyścigów otrzyma choćby 2 punkty karne, będzie musiał pauzować przez jedną rundę.
Jak przyznał Otmar Szafnauer, Alpine próbowało uniknąć takiego scenariusza. Szef francuskiej ekipy złożył wniosek o wykreślenie swojemu kierowcy punktów karnych za incydenty. Chodzi o te punkty, które Francuz otrzymał za przewinienia, za które według nowych wytycznych się ich nie przyznaje – na przykład łamanie limitów toru.
W tym roku bowiem wprowadzono nowe wytyczne dla sędziów, w świetle których punkty karne mają być przyznawane tylko w sytuacjach, gdy kierowca stworzy niebezpieczeństwo na torze, a zatem przede wszystkim w przypadku blokowania, kolizji i tego typu zachowań.
Szafnauer argumentował, że przewinienia, jakich dopuścił się ówczesny kierowca AlphaTauri nie kwalifikowały się do przyznawania punktów karnych. Niestety dla swojego wniosku, aby mógł on zostać przyjęty, potrzeba była zgoda większości zespołów.
„Na propozycję przyznała mniejszość ekip – trzy czy cztery spośród 10. Reszta nas nie poparła. Niektórzy nie wyjawili powodu swojej decyzji, być może po prostu byli oportunistami i teraz liczą na to, że coś nam się wydarzy” – powiedział Szafnauer dla Autosportu.
Źródło: Autosport.com
fot. Alpine F1 Team