Po raz pierwszy od dramatycznego wypadku Romaina Grosjeana w Grand Prix Bahrajnu, obejrzeć będzie można to, co zostało z jego spalonego Haasa VF-20.
W swoim ostatnim, jak się okazało, wyścigu w Formule 1, Romain Grosjean uczestniczył w przerażającym wypadku, gdy jego auto wpadło w bariery z prędkością 192 km/h i stanęło w płomieniach w wyniku poważnego uszkodzenia jego konstrukcji, w tym baku. Kierowca doznał przeciążeń sięgających 67G.
„Z mojego punktu widzenia, to był duży wypadek, ale nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak brutalnie wyglądał on z zewnątrz. Dopiero następnego dnia poprosiłem kogoś, by pokazał mi nagranie z niego i sobie to uświadomiłem. Moja żona oglądała wyścig wraz z moimi dziećmi i ojcem. Zapamiętają ten moment do końca życia” – mówi Grosjean.
Grosjean spędził w płomieniach 26 sekund, próbując wydostać się z auta, zakleszczonego między barierami. Francuz doznał mocnych poparzeń rąk, ale poza tym nie miał innych obrażeń.
„Musiałem rozbić zagłówek moim kaskiem, a potem udało mi się wstać. Zdałem sobie sprawę, że moja stopa utknęła w kokpicie. Ciągnąłem za nią najmocniej jak mogłem. But został w aucie, ale stopa się uwolniła i mogłem wysiąść” – wspomina Francuz.
„To było 120 kilogramów paliwa plus bateria. I one się paliły. Dr Ian Roberts, Alan van der Merwe z samochodu medycznego i jednen strażak próbowali otworzyć mi przejście w ogniu. To pomogło mi zobaczyć, w którym kierunku muszę iść” – dodaje.
Teraz to, co zostało z jego auta zostanie wystawione na F1 Exhibition, która startuje 24 marca w Madrycie.
Oto film zapowiadający wystawę:
Grosjean obecnie jest kierowcą IndyCar, ale Mercedes obiecał mu w 2021 roku test bolidem F1 by mógł w lepszy sposób niż wypadkiem pożegnać się z Formułą 1. Test został jednak dwukrotnie przełożony, a obecnie nic się o nim nie mówi. Co ciekawe, Grosjean mówi, że test nadal może się odbyć.
Źródło: racefans.net, autosport.com
fot. F1 Exhibition
Jeżeli ten tekst Ci się podobał, możesz podziękować mi, stawiając wirtualną kawę na buycoffe.to – jednorazowo, bez rejestracji i z szybkim przelewem 🙂 Dziękuję!
Wesprzeć stronę możesz też na Tipo, Patronite i YouTube. Dziękuję!