KONTAKT     Zgarnij 150 zł na OC/AC!      Wyścigi OBSTAWIAJ NA EFORTUNA.PL     Kup F1 TV PRO   Wsparcie    Promo 20% na Viaplay (12M)

logo-powrot-roberta

MENU:

Testy F1 w Bahrajnie

Harmonogram, transmisje, składy

blank
F1 Grand Prix of Russia - Previews

Pietrow o błędach Ferrari, „ludziach z ulicy” w Renault i czystej rywalizacji z Kubicą



Witalij Pietrow zabrał się za komentowanie bieżących wydarzeń w Formule 1, a przy okazji wspomina swoją karierę. W rozmowie z rosyjskimi mediami podkreśla, że rywalizując w jednym zespole z Robertem Kubicą, zawsze zachowywał się „uczciwie”.

Duet Kubica – Pietrow mogliśmy oglądać w pamiętnym sezonie 2010, który był ostatnim sezonem polskiego kierowcy w F1 przed wypadkiem rajdowym. Polak i Rosjanin wspólnie reprezentowali Renault. Pierwszy był wtedy jedną z gwiazd mistrzostw, drugi debiutantem. Jak się spodziewano, Robert zdominował nowicjusza i był zdecydowanym liderem zespołu. W klasyfikacji generalnej zajął 8. miejsce, po drodze trzykrotnie stając na podium. Kolega z teamu uplasował się zaś na 13. pozycji, punktując tylko w pięciu wyścigach.

Pietrowa ostatni raz widziano w międzynarodowych zawodach w 2019 roku, kiedy to startował, jak dzisiaj Kubica, w Długodystansowych Mistrzostwach Świata (WEC). W F1 kierowca z Wyborga nie jeździ od 2012 roku.

Zespołowi koledzy mogą się dogadywać, dopóki nie walczą o tytuł

 

Teraz Pietrow udzielił wywiadu portalowi championat.com, w którym spytano go o ostatni sezon – i między innymi o rywalizację Lewisa Hamiltona z George’em Russellem w Mercedesie.



Starszy z Brytyjczyków, mający w dorobku siedem mistrzowskich tytułów, niespodziewanie uległ młodszemu. Mimo tego nie widać między nimi zgrzytów. Jednak zdaniem Pietrowa są one tylko kwestią czasu, jeżeli Srebrne Strzały z powrotem będą ścigać się o najwyższą stawkę. Mówiąc o wewnątrzzespołowej rywalizacji, na krótko wrócił też wspomnieniami do partnerowania Kubicy. Jak twierdzi, sam nigdy nie podstawiał przysłowiowej nogi koledze z teamu.

„Co do Russella, to w zasadzie od razu było jasne, że gość jest utalentowany”. – komentuje 38-latek. „Myślę, że George jest bardzo mocny, a dopóki Lewis znajduje się w szczycie formy, będą tworzyć dobry duet. Będą się nawzajem motywować”.

„Jeśli Russell nie złamie się psychicznie, w każdym momencie będzie gotów zastąpić Hamiltona, gdy ten się podda. Lewis to rozumie”.

„Ale możliwa jest również powtórka sytuacji Hamilton – Alonso, czy Hamilton – Rosberg. Kiedy zespołowi partnerzy nie walczą między sobą o mistrzostwo, jeżdżą w stu procentach według zasad. Gdy zaś toczy się bitwa o tytuł, zawodnicy sięgają po małe sztuczki: tu przycisnąć, tu zepchnąć, tam wymusić błąd. Zaczyna się gra wewnątrz stajni, ukrywanie telemetrii. To nieuniknione i to się wydarzy, jeśli Mercedes wróci do rywalizacji o tytuł”.



„(…) Kiedy ścigałem się z Sergio Perezem w serii GP2, albo z Robertem Kubicą w Renault, zawsze jeździłem uczciwie, zgodnie z zasadami. Ale może dlatego, że jestem takim człowiekiem, albo dlatego że nie walczyliśmy o mistrzostwo”.

„Tak czy inaczej, problemy między zespołowymi partnerami, kiedy obaj pretendują do tytułu, są nieuniknione”. – konkluduje.

W Renault mechanicy ponosili konsekwencje za błędy, w Ferrari nie

 

Pietrow zabrał głos także w sprawie licznych błędów Ferrari, które w zeszłym roku uniemożliwiły im rywalizację o mistrzostwo. Według byłego partnera Kubicy ekipa z Maranello powinna była na bieżąco wyciągać konsekwencje za potknięcia, chociażby wobec mechaników w pit-stopie. Tak, jak robiło to swego czasu Renault.

Rosjanin uważa, że „dać po głowie” należało się też Charlesowi Leclercowi.

„Zastanawiam się, dlaczego nie zmienili natychmiast czegoś w zespole. Dlaczego nie dali po głowie Leclercowi za to, że jechał pierwszy i wypadł?” – pyta.

„Rozumiem, że to był trudny zakręt na Paul Ricard, zawsze musisz jechać tam na granicy, bo wjechał ciut za szybko i wyleciał… Ale generalnie przegrać w pit-stopach, w strategii, w tych wszystkich szczegółach… Nie rozumiem, dlaczego nie wyciągali wniosków, tylko cały czas powtarzali błędy”.



„Przykładowo, w naszym zespole jeśli mechanik popełnił błąd, był wysyłany do bazy, aby trenował ściąganie i przykręcanie kół. Potem wracał do teamu, ale jeżeli błąd został powtórzony po raz drugi albo trzeci, to takiego mechanika odsuwano od głównego zespołu i pracował na imprezach promocyjnych, nie na wyścigach”.

„Nie jest jasne, dlaczego Ferrari nie zrobiło u siebie żadnego przewrotu, nikogo nie wyrzuciło i nikogo nie zatrudniło. Kiedy nie wynoszą kół, to jest to śmiech i wstyd! W zespole wszystko wiadomo, każdy ma słuchawki, jeden inżynier rozmawia z kierowcą, drugi z ekipą, trzeci z mechanikami – i wszyscy słuchają tylko jednego człowieka. Jak im się udawało dopuszczać takich błędów – w głowie mi się nie mieści!”

Nie można brać ludzi „z ulicy”

 

Pietrowa spytano również o liczne przetasowania na kierowniczych stanowiskach w zespołach. Przed sezonem 2023 zmienił się szef aż w czterech stajniach: Ferrari, McLarenie, Alfie Romeo i Williamsie.



Zdaniem Witalija ogłoszone roszady są korzystne, bo nie popełniono błędu Renault i do zarządzania liczącymi się ekipami nie brano ludzi „z ulicy”.

„Najważniejsze, aby nowi ludzie nie byli z ulicy, jak miało to miejsce w Renault”. – stwierdza. „Przyszedł Boullier, potem Lopez. Oni byli nowi w F1 i sami nie wiedzieli, co mają robić. To niedobrze” – mówi Pietrow.

„Nie można brać od razu do czołowego zespołu takich osób. Oni mogą zaczynać w Williamsie, czy w innych mniejszych teamach, które nie rywalizują o zwycięstwa i mistrzowskie tytuły. A kiedy specjaliści przechodzą z jednego zespołu do drugiego, to takie zmiany są tylko na plus. Oni znają się na swoim fachu, mają własny pogląd na sprawy i wprowadzają pewne elementy płynące z ich doświadczenia, wdrażają swoje pomysły w swoim nowym zespole” – dodaje.

Autor: Grzegorz Filiks

Źródło: championat.com

fot. Red Bull Content Pool



Podziel się wpisem:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Najnowsze wpisy na blogu:

baner-RK2020

Najnowsze wpisy

Archiwum

Tego dnia w F1 - 8 czerwca

Podczas testów Porsche ginie Ludovico Scarfiotti (10 startów, 1 zwycięstwo, 1 najszybsze okrążenie, 1 podium).

Niki Lauda odnosi swoje 5. zwycięstwo w F1, wygrywając GP Szwecji. Jedyny raz z pole position startował Vittorio Brambilla.

Robert Kubica wygrywa Grand Prix Kanady, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Jest to też pierwszy dublet zespołu BMW Sauber. Po raz 62. i ostatni na podium stanął David Coulthard. Więcej o tym można przeczytać tutaj i tutaj.

Ukazuje się niezwykle szczery i emocjonalny wywiad Roberta Kubicy z BBC. „Problemem w F1 jest miejsce. Może kiedyś, jak FIA powie, że samochód musi być 10-15 cm szerszy, będą mógł prowadzić, ale to nie jest tak, że rajdy są wyjściem awaryjnym. To, co jest dla mnie ważne, to to, że widzę postęp. W życiu codziennym zmagam się z ograniczeniami, ale jeżdżąc widzę postęp – czy to w samochodzie rajdowym czy symulatorze. Pytanie brzmi, jak dużą sprawność uda mi się odzyskać i ile mi to zajmie, ale jeżeli mam być szczery, to nie ma to dla mnie znaczenia czy zajmie miesiąc czy 10 lat, może kiedyś znów będę miał szansę jeździć w F1” – mówi Polak.

Dobry Rajd Sardynii w wykonaniu Roberta Kubicy i Macieja Szczepaniaka. Na dwóch OS-ach byli w stanie przebić się do pierwszej trójki, a całość kończą na 8. pozycji.

Daniel Ricciardo odnosi swoje pierwsze zwycięstwo w F1, triumfując w GP Kanady. Po raz 15. i ostatni najszybsze okrążenie wyścigu wykręca Felipe Massa. Po raz 200. w F1 startuje Kimi Raikkonen.

„Syn mówi, że samochód Williamsa prowadzi się bardzo ciężko. Jest tak trudny w prowadzeniu, że trzeba dodatkowego treningu na siłowni, żeby za kierownicą było OK. Pod koniec lata zobaczymy, gdzie będzie. Celem jest otrzymanie posady w F1, ale nie ma pewności. Im lepiej jednak spisze się w F2, tym więcej drzwi może sobie otworzyć. Niektórzy kierowcy są obecnie zagrożeni, łącznie z Robertem Kubicą czy Antonio Giovinazzim” – mówi Michael Latifi o karierze swojego syna.

Najbliższe Grand Prix F1

GP Australii

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Piątek, 3 marca
godz. 08:55 – Trening F3
godz. 12:30 – FP1 F1
godz. 14:00 – Kwalifikacje F3
godz. 16:00 FP2 F1

Sobota, 4 marca
godz. 10:15 – 1. wyścig F3
godz. 12:30 – FP3 F1
godz. 16:00 – Kwalifikacje F1

Niedziela, 5 marca
godz. 09:50 – 2. wyścig F3
godz. 16:00 – Wyścig F1

Najbliższy start Kubicy

6h Portimao

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Bądź na bieżąco

Popularne tagi