Dwukrotny mistrz świata Formuły 1 z lat 90. Mika Hakkinen widzi kandydata na przyszłego czempiona w George’u Russellu.
Słynny Fin, który przeszedł do historii pamiętną rywalizacją z Michaelem Schumacherem, zwrócił szczególną uwagę na Brytyjczyka.
Russell, mający za sobą sezon w jednym zespole z Robertem Kubicą, po awansie w zeszłym roku z Williamsa do Mercedesa zmierzył się w wewnątrzzespołowym pojedynku z samym Lewisem Hamiltonem – i niespodziewanie pokonał 7-krotnego mistrza. Przede wszystkim to zrobiło wrażenie na Hakkinenie.
Od samego początku sezonu 2022 młodszy z kierowców Srebrnych Strzał przecinał metę przed starszym. W drugiej połowie roku, gdy zespół załagodził problem podskakiwania swojego bolidu na prostych, sytuacja się odwróciła, ale ostatecznie Russell nie dał się dogonić w punktacji. Na finiszu zmagań dodatkowo błysnął ponownie, wygrywając GP Sao Paulo. Było to jego pierwsze zwycięstwo w karierze. Hamilton z kolei pierwszy raz zakończył sezon bez ani jednego triumfu.
Pochwały od Hakkinena
„To, co zrobił w Brazylii, było znakomite”. – zachwala Russella Hakkinen. „Team ogromnie poprawił samochód, więc mogą wygrywać wyścigi. Czy będzie w stanie kontynuować ten trend?”
„Jeśli będzie się tego trzymał, ze swoim doświadczeniem w Mercedesie, i generalnie w F1, jest zdolny do utrzymania Lewisa za plecami. To naprawdę imponujące”.
„Mówię tak dlatego, że Lewis jest niesamowity. Niewiarygodna osobowość, niewiarygodny kierowca. Więc jeśli George będzie mógł pójść za ciosem, to myślę, że Anglia może mówić »Wow, ale mamy zawodnika«”.
Zobacz także – Russell: Jestem gotów by zdobyć mistrzostwo
Po rewolucji technicznej Mercedes wystawił słabszy bolid, toteż Russell nie mógł włączyć się do walki o tytuł, ale najlepsza ekipa ostatnich lat stopniowo odbudowywała swoją konkurencyjność. W przyszłym roku chce z powrotem rywalizować o najwyższe laury.
CV Russella
Russell w F1 jeszcze nie bił się o najważniejsze trofeum, niemniej wygrywał niższe kategorie: Brytyjską Formułę 4, cykl GP3 i Formułę 2 (wszystkie za pierwszym podejściem). Choć dwóch serii nie zdołał podbić (Formuły Renault 2.0 Alps oraz Europejskiej Formuły 3).
„Lista jest niewiarygodnie długa, gdy zaczniesz doszlifowywać każdy aspekt bycia kierowcą wyścigowym”. – kontynuuje Hakkinen. „Ale już ma ogromnie długą karierę za sobą”.
„Mówię o kartingu, o tych wszystkich innych kategoriach, o jego rozeznaniu w danych, jego zdolnościach panowania nad samochodem w ekstremalnych sytuacjach…”
„Jestem pewny, że ma predyspozycje do bycia wielkim kierowcą, potencjalnie mistrzem świata”. – kończy 54-latek.
Autor: Grzegorz Filiks
Źródło: F1i.com
fot. Mercedes F1 Team