Okres między sezonami, organizatorzy wyścigów Formuły 1 wykorzystują na dokonywanie zmian na swoich obiektach. Te mają teraz miejsce na Spa, Hungaroring, Barcelonie oraz w Arabii Saudyjskiej.
Większe Spa
Zainteresowanie europejskimi rundami Formuły 1 jest ogromne w ostatnich latach, nic zatem dziwnego, że tory starają się powiększyć objętość swoich trybun. Dodatkowy 1000 widzów na nich to zysk nawet pół miliona euro.
Tor Spa w ubiegłym roku przeszedł gruntowne zmiany – oprócz zmian na pobobach – przesunięcia band i przesunięcia pułapek żwirowych zbudowano również imponującą trybunę na szczycie sekcji Eau Rouge i Radillon.
To jednak nie koniec zmian bo ruszyły prace nad stworzeniem dodatkowych 16 tys. miejsc siedziących. Nowe trybuny zostaną stworzone od La Source do Radillon i będą mogły one pomieścić ponad 7200 osób – połowa z tych miejsc będzie zadaszona.
Dodatkowe miejsca siedzące mają również powstać w innych częściach toru, a prace mają zakończyć się do kwietnia 2023.
GP Belgii 2023 może być ostatnim na jakiś czas w Belgii bowiem od dawna mówi się, że obecność wyścigu na Spa w kalendarzu F1 jest mocno zagrożona.
Zmiany w Dżudzie
Nowości zapowiedziano również na ulicznym torze w Arabii Saudyjskiej. Obejmują one poprawienie widoczności kilku miejsc oraz zmiany krawężników oraz profilowania niektórych zakrętów, co sprawi, że jazda będzie płynniejsza, bezpieczniejsza i bardziej ekscytująca.
Ciekawym pomysłem jest dodanie „buczących” linii w zakrętach 3, 14, 19, 20 i 21, które mają „wstrząsać” samochodem, powodując również pogorszenie przyczepności auta.
Inny typ krawężników zastosowano w zakrętach 4, 8, 10, 11, 17 i 23.
Nowego profilowania doczekają się zakręty 14, 20, 22 oraz 23.
Nowocześniejsze Hungaro
Bilety na przyszłoroczny wyścig na Węgrzech rozeszły się bardzo szybko. Pojedyncze sztuki biletów na trybuny można jeszcze dostać na gptickeshop.com tutaj oraz na mygpticket.com tutaj.
Organizatorzy zapowiedzieli zmiany infrastruktury na torze. Powstanie nowe wejście, nowa siedziba główna toru oraz strefa kibica, która ma odzwierciedlać standardy F1 oraz być wydajna energetycznie.
Wreszcie bez szykany?
Na tę wiadomość może ucieszyć się wielu kibiców Formuły 1. Organizatorzy GP Hiszpanii złożyli do FIA wniosek o przyznanie licencji Grade 1, umożliwiającej rozgrywanie wyścigów Formuły 1 w wersji toru bez szykany pomiędzy zakrętami 13 i 16.
Od 2007 roku Formuła 1 używa tej szykany, znacznie spowalniającej kierowców w ostatnim sektorze i przed wyjściem na prostą. Kierowcy przyznają, że taki układ mocno ogranicza możliwości wyprzedzania.
Jeżeli uda się uzyskać taką homologację, nie będzie to jednak jeszcze oznaczało, że wyścigi F1 będą rozgrywane bez szykany, ale z pewnością ta opcja będzie już formalnie możliwa.