Czy kadra Czesława Michniewicza odniosła sukces na mistrzostwach świata? Wbrew pozorom, odpowiedz na to pytanie, wcale nie jest jednoznaczna. Kibice w naszym kraju podzielili się na dwa obozy. Część z nas uważa, że wyjście z grupy jest niewątpliwie sukcesem, natomiast druga połowa twierdzi, że zespół się skompromitował poprzez defensywny, lub jak wielu twierdzi bojaźliwy styl gry naszego zespołu. Obie strony mają swoje argumenty, z którymi ciężko się nie zgodzić. Wydaje się, że Polskie środowisko piłkarskie nigdy jeszcze nie było tak podzielone, jak w przypadku oceny występów biało-czerwonych na mundialu.
Michniewicz kontra media
Aktualny selekcjoner ma duży problem, który może okazać się dla niego gwoździem do trumny. Mówiąc delikatnie, jego relacje z dziennikarzami nie należą do najlepszych. Już od początku pracy z reprezentacją sprawa poszła na noże, gdy Michniewicz zamiast o wizji prowadzenia reprezentacji musiał odpowiadać na niewygodne pytania ze swojej przeszłości. Nikomu nie trzeba przypominać słynnych 711 połączeń z popularnym „Fryzjerem”. Zastanawiano się, czy osoba z taką rysą na wizerunku powinna dostąpić zaszczytu prowadzenia kadry. Czesław Michniewicz ostro odcinał się dziennikarzom i od tamtej pory nie ma z nimi nawet poprawnych relacji. Teraz gdy media poczuły krew, może okazać się to czynnikiem decydującym o jego przyszłości.
Zarzuty stawiane Michniewiczowi
Głównym zarzutem stawianym obecnemu selekcjonerowi przez jego przeciwników jest fatalny styl, w jakim nasze orły wyszły z grupy na mistrzostwach świata. Ciężko się nie zgodzić, że zaprezentowaliśmy najbrzydszą grę na mundialu, sami zawodnicy już przed pierwszym meczem przyznawali, że nie zagramy ładnej piłki, lecz tak tragicznej gry nie spodziewał się chyba nikt. Z zazdrością oglądaliśmy grę teoretycznie słabszych drużyn na tym turnieju. Po turnieju wyrazy niezadowolenia z powodu takiej taktyki selekcjonera wyraziły największe gwiazdy zespołu, czyli Piotr Zieliński czy Robert Lewandowski, otwarcie mówiąc, że taka gra nie sprawia im radości i stać nas na bardziej widowiskowe mecze.
Kolejnym kamyczkiem, który wpadł do garnuszka Czesława Michniewicza, była afera o podział premii za awans do 1/8 turnieju. Media podają, że była duża różnica zdań pomiędzy Lewandowskim a sztabem szkoleniowym. Spora część społeczeństwa uważa, że w czasach kryzysu gospodarczego premia 30 mln zł obiecana przez premiera jest skandaliczna. Wszystko to sprawia, że mamy do czynienia z kolejną aferą w Polskiej piłce.
Argumenty zwolenników selekcjonera
Skoro już rozliczamy selekcjonera, trzeba uczciwie stwierdzić, że nie wszystko było złe a styl gry to jednak nie wszystko.
Cezary Kulesza zatrudnił Michniewicza w trybie pilnym, ponieważ Paulo Sousa opuścił kadrę przed kluczowym spotkaniem ze Szwecją o awans do Mistrzostw Świata. Michniewicz wygrał rywalizację o stanowisko z Fabio Cannavaro czy z Adamem Nawałką. Postanowiono przed nim dwa cele, awans na mistrzostwa i wyjście z grupy. Czy Michniewicz się wywiązał z powierzonych mu zadań? Oczywiście. Stad wielu pyta, na jakiej podstawie miałby teraz zostać zwolniony, wszakże nie było mowy, że mamy grać piękny i efektowny football. Ciężko się z tym nie zgodzić. Ponadto czy słuszna jest koncepcja ciągłych zmian na tym stanowisku? Czy da się coś zbudować w ten sposób? Na te pytania poznamy, odpowiedz w najbliższym czasie. Przed Cezarym Kuleszą najważniejsza decyzja dla milionów miłośników piłki nożnej w naszym kraju.
Interesujesz się grą reprezentacji? Sprawdź zakłady bukmacherskie online.
W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione i wiąże się z konsekwencjami narażenia się na kary pieniężne i odpowiedzialność karną. Zakłady można obstawiać wyłącznie u operatorów posiadających zezwolenie Ministerstwa Finansów. Hazard uzależnia i nie należy czynić z niego sposobu na życie.
Betfan to legalny polski bukmacher internetowy. Zakłady wzajemne urządzane przez spółkę BetFan sp. z o.o. przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.betfan.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z DNIA 29 PAŹDZIERNIKA 2018 R. NR PS4.6831.3.2018.