„Szalenie wymagająca” – tak rywalizację w sezonie 2022 we Włoskiej Formule 4 opisuje Kacper Sztuka. Polak teraz przystępuje jednak do jeszcze trudniejszego zadania.
Kacper Sztuka zaliczył bardzo dobry sezon we Włoskiej Formule 4, zajmując 6. miejsce w bardzo mocno obsadzonej serii. Polak czterokrotnie był na podium, wygrywając wyścigi na Imoli oraz Red Bull Ring.
Stawał on również na podiach w niemieckiej F4, w której mimo startu w zaledwie 2 rundach zajął 10. miejsce.
Teraz podsumował on swój sezon, publikując posty w social mediach.
„Jak zapewne dobrze wiecie, mój sezon startów zakończył się kilka tygodni temu.
Chciałbym bardzo podziękować wszystkim kibicom za doping, a Sponsorom oraz Patronom za wsparcie, dzięki któremu udało się wystartować w pełnym sezonie, choć do końca nie było to pewne” – pisze Kacper.
Nadal pod znakiem zapytania stoją kolejne starty Kacpra. Jak przekazywałem wcześniej, chciałby on jeździć w FIA F3, ale póki co nie ma budżety nawet na starty z FRECA, skąd ma oferty.
„Tegoroczna rywalizacja w F4 była szalenie wymagająca, ale teraz jeszcze trudniejsze zadanie przed nami, jakim jest znalezienie jeszcze większego niż w 2022 budżetu na start w przyszłym roku. Pracujemy ciężko z naszym zespołem, aby to osiągnąć, lecz aktualna sytuacja gospodarcza tego nie ułatwia. Wierzę jednak w moc internetu i dobrych ludzi wokół siebie, stąd mój apel o pomoc w dotarciu do potencjalnych partnerów” – dodaje Kacper.