Sauber i Frederic Vasseur chcą, by w 2023 roku Theo Pourchaire był kierowcą rezerwowym Alfy Romeo. Zawodnik ma dostać też inne obowiązki i jazdy na torze. Dla Roberta Kubicy i jego pozycji w F1 te wieści nie muszą mieć żadnego znaczenia.
Intensywny plan startów
Jeszcze kilka miesięcy temu Theo Pourchaire deklarował, że nie wystartuje w Formule 2 w sezonie 2023. Powodem miał być brak budżetu.
Wygląda jednak na to, że wicemistrz Formuły 2 jednak pozostanie w serii, o czym mówi Fred Vasseur. To, że może zmienić swoją decyzję, potwierdza też kierowca.
„Jeżeli na stole pojawi się dobry kontrakt z dobrą opcją, to czemu nie pojechać F2 ponownie? Mam 19 lat, nadal będę jednym z najmłodszych kierowców w stawce” – mówi Pourchaire.
Co więcej, Pourchaire ma startować w Superformule w Japonii.
„Myślimy by wykonywał równoległy program wyścigowy, który pozwoli mu w całości zostać konkurencyjnym. Jest Super Formuła w Japonii i jest to opcja. F2 to oczywiste rozwiązanie” – mówi Fred Vasseur.
Rezerwowy
Vasseur mówi, że Pourchaire będzie w sezonie 2023 kierowcą rezerwowym Alfy Romeo.
„Jest to rola kompleksowa. Wielu kierowców błyszczących dziś w F1 nie radziło sobie lepiej w Formule 2 od Theo. Jest bardzo młody i wnioski rysują się same. Musimy znaleźć mu strukturę, dzięki której nabierze doświadczenia, popracuje technicznie – zwłaszcza poza samochodem.
Vasseur mówi, że Pourchaire ma przejechać 2 sesje treningowe w przyszłym roku, ale to nie jest żadnym zaskoczeniem bo każdy zespół F1 musi powierzyć 2 sesje w sezonie zawodnikom mającym nie więcej niż 2 starty w Formule 1 w karierze. Do tego mają dojść testy w trakcie sezonu (1 lub 2 dni testów opon Pirelli) i testy po sezonie w jazdach dla młodych kierowców.
Pourchaire ma też pracować w symulatorze i ma to odbywać się również w trakcie weekendów wyścigowych.
„Będzie prowadził rozwój naszego symulatora, również w trakcie weekendów wyścigowych. To strukturalny program dla niego bo przed będą briefingi, będą one po, będzie rozmawiał z inżynierami, mechanikami, będzie się przygotowywał. To kompleksowe podejście do wyścigów” – mówi Vasseur.
„Kiedy masz 18 czy 19 lat, nie zawsze jesteś w stanie porównać się z profesjonalistami w wieku swojego ojca, ale nie boję się o niego. Myślę, że wykorzysta tę sytuację” – dodaje szef Alfy Romeo.
Mówi się, że Pourchaire może być na pole position do zastąpienia w Sauberze Guanyu Zhou w sezonie 2024 i miejsca w Audi po przejęciu ekipy przez niemieckiego producenta.
„Moją główną rolą w przyszłym roku będzie rola kierowcy rezerwowego. Przygotowuję się do sezonu 2024. Moim marzeniem jest bycie w F1, zostanie mistrzem świata” – mówi młody Francuz.
A co z Kubicą?
Te wieści nie muszą nic oznaczać dla Roberta Kubicy. Wystarczy sięgnąć pamięcią 12 miesięcy wstecz. W sezonie 2021 Alfa Romeo Racing Orlen również miała dwóch oficjalnych kierowców rezerwowych – Roberta Kubicę i Calluma Ilotta.
Kubica miał wówczas zapewniony status kierowcy rezerwowego numer 1 i w razie niedyspozycji któregoś z kierowców Alfy i obecności Roberta na torze, to on wskakiwał do kokpitu – tak stało się na Zandvoort i Monzy.
Ilott również uczestniczył w pracach w symulatorze ekipy – podobnie jak ma robić to Pourchaire. Fred Vasseur otwarcie mówi, że Theo będzie pracował w symulatorze w trakcie weekendów wyścigowych, a zatem z piątku na sobotę. Oznacza to, że na torze ekipa będzie potrzebowała innego rezerwowego.
Jeżeli Robert Kubica wraz ze swoim partnerem PKN Orlen postanowią, że chcą zostać w Alfie w obecnej roli, to naturalnym jest, że zespół z Hinwil będzie potrzebował drugiego kierowcy rezerwowego. Kubica będzie zapewne startował w innej serii, być może nawet w dwóch i będzie miał więcej zajętych weekendów. Wówczas ekipa musi mieć kogoś innego w razie czego. Już w tym sezonie bywało przecież tak, że Pourchaire był nieoficjalnym rezerwowym Alfy, gdy Kubicy nie było na torze – na przykład ostatnio w USA.
W sezonie 2021 Kubica również dzielił jazdy testowe oraz pracę w symulatorze z Ilottem. Na tę drugą Kubica może mieć mniej czasu bo będzie prawdopodobnie przygotowywał się do programy kategorii Hypercar.
Rola Pourchaire niewiele zatem zmienia w możliwościach pozostania Roberta Kubicy w obecnej roli i tej samej liczbie jazd w treningach i testach – a na tym Polakowi najbardziej zależy. Pytanie, czy on i Orlen będą tego chcieli.
Jedną z opcji „dla nich” może być inna ekipa i rola rezerwowego tam.
Przypomnę, że w niedawnym wywiadzie z Iwoną Hołod, Robert powiedział, że jeżeli chodzi o jego rolę w F1, „rozmowy trwają”. Wywiad przeczytacie tutaj, a obejrzycie tutaj.
Trwa wyścig 8h Bahrajnu. Kubica zaliczył świetny start. Relacja live tutaj.
Źródło: grandpx.news