McLaren nie będzie dłużej sponsorowany przez amerykańską firmę naftową Gulf. Kultowe partnerstwo w Formule 1 znów przechodzi do historii.
McLaren i Gulf to słynny duet. Po raz pierwszy obie marki połączyły siły dawno, dawno temu, w 1968 roku – i współpracowały do 1973 roku. Razem wygrywały wyścigi w F1 oraz serii Can Am, ale najlepiej szło im w wyścigach długodystansowych. Tam między innymi zawojowały 24-godzinne zawody Le Mans. W latach 90′ partnerstwo częściowo reaktywowano. Wówczas prawdziwą ikoną stał się niebiesko-pomarańczowy McLaren F1 GTR z logotypami Gulfa, który zdominował scenę sportscar i triumfował w 24h Le Mans w 1997 roku w klasie GT.
Odnowienie partnerstwa w F1 nastąpiło w połowie 2020 roku, od rundy na torze Silverstone. W sezonie 2021, na jeden wyścig – Grand Prix Monako – bolidy McLarena zyskały klasyczne malowanie Gulfa, które zrobiło furorę wśród kibiców. Nie sposób było przejść obok niego obojętnie.
Zobacz także: McLaren ze specjalnym malowaniem w GP Monako 2021
Jednak fani duetu nie będą oglądać więcej logo Gulf na McLarenach. Po 2,5-letniej współpracy firmy się ponownie rozstają. Ich umowa dobiega końca i nie zostanie przedłużona na sezon 2023. Chociaż szef McLarena – Zak Brown już myśli o kolejnym powrocie do Gulfa w przyszłości.
„Nasze wieloletnie partnerstwo z Gulf przewijało się przez historię McLaren Racing. Mieliśmy razem tak wiele pamiętnych momentów, łącznie z naszym głośnym malowaniem na GP Monako 2021. Chociaż wydaje się to naturalny punkt końcowy współpracy, zawsze jest przestrzeń na powitanie z powrotem starych przyjaciół, tak jak to czyniliśmy wcześniej”. – powiedział Amerykanin.
Autor: Grzegorz Filiks