FIA opublikowała wnioski po ostatnim w tym spotkaniu Komisji Formuły 1, dotyczące zmian w serii. Zgodnie z nimi już niebawem możemy doczekać się w serii rewolucyjnej nowości, mającej ułątwić ściganie w deszczowych warunkach. Zmienić ma się również kilka innych kwestii.
Jazda w deszczu
FIA chce sprawić, że jazda w deszczu w Formule 1 będzie łatwiejsza. Federacja bierze pod uwagę opinie kierowców, którzy mówią o bardzo małej widoczności podczas jazdy na mokrym torze. W związku z tym Federacja zamierza stworzyć pakiet części, których zadaniem będzie zmniejszanie pióropuszy wody, wyrzucanych spod kół bolidów F1.
FIA chce skupić się nad określeniem standardowej karoserii (bodywork kit), której zadaniem będzie zmniejszanie ilości wody wydostającej się za samochód poprzez użycie minimalnych nadkoli.
Miałyby być one doczepiane do bolidów przed mokrym wyścigiem lub podczas przerwy/czerwonej flagi w trakcie wyścigu. FIA najpierw musi się upewnić, że takie rozwiązania nie będą przeszkadzały w pit-stopach.
Dodatkowo FIA rozważa wprowadzenie dodatkowych świateł w trakcie mokrych wyścigów, poprawiających widoczność.
Prace nad tymi rozwiązaniami będą trwały, a ich efekty będą przedstawiane w trakcie sezonu 2023.
Kary za silniki
FIA w swoim dzisiejszym oświadczeniu informuje również, że zauważa “niepotrzebne” wymiany większej liczby elementów jednostek napędowych u kierowców, którzy mają więcej niż 1 karę silnikową.
Federacja będzie pracowała nad udoskonaleniem przepisów dotyczących kar silnikowych by nie doprowadzać do sytuacji, w której kierowca dostaje całą jednostkę gdy realnie potrzebuje wymiany 2-3 elementów.
Koce grzewcze
O tym pomyśle już pisałem na blogu, podobnie jak o krytyce wśród kierowców. FIA chciała usunąć koce grzewcze od sezonu 2024, jednak w związku z negatywnymi opiniami padoku, zdecydowano się opóźnić decyzję w tej sprawie do lipca 2023 by zebrać więcej danych.
DRS wcześniej
Komisja Formuły 1 chce – w celu zwiększenia rywalizacji w wyścigach i zapobiegania “rozjeżdżaniu się” stawki na pierwszych okrążeniach – zezwolić na używanie DRS-u już od drugiego okrążenia każdego wyścigu, a nie tak jak dotychczas od 4.
Pomysł ten zostanie wypróbowany w 6 sprintach w sezonie 2023 i jeżeli się sprawdzi, od 2024 roku będziemy mieli go we wszystkich wyścigach.
Park zamknięty podczas sprintów
F1 przyznaje również, że zajmie się uproszczeniem przepisów dotyczących parku zamkniętego pomiędzy kwalifikacjami i sprintem w 6 weekendach wyścigowych, podczas których będą one rozgrywane. Chodzi o umożliwienie zespołom dokonywania większej liczby zmian w autach.
Zwrot kosztów za uszkodzenia
To coś, co na FIA wymogły zespoły. Od przyszłego sezonu ekipy będą miały podwyższany limit budżetowy o maksymalnie $300 tys. na naprawę uszkodzeń w każdym z 6 sprintów w sezonie.