Było dziś kilku kierowców, którzy mogli odetchnąć z ulgą, że sezon 2022 się kończy, ale najgłośniej dało się ją słyszeć z ust Fernando Alonso, który tuż po zakończeniu wyścigu przeniósł się do garażu Astona Martina.
Nie atakował
Wczoraj Fernando Alonso deklarował, że „będzie chronił” na starcie do GP Abu Dhabi Sebastiana Vettela, odchodzącego z Formuły 1. Przed startem Hiszpan podszedł do auta Niemca i przekazał mu, że nie zamierza go atakować na pierwszych okrążeniach.
Alonso powtórzył to w rozmowie z mediami po wyścigu.
„Nie chciałem atakować Seba. Chciałem pojechać za nim kilka okrążeń i cieszyć się jazdą” – powiedział Fernando.
Awaria
Kierowca Alpine po raz kolejny w tym sezonie nie ukończył rywalizacji z powodu awarii. Po wyścigu wyliczał swoje problemy techniczne w tym sezonie.
„Niestety, to kolejny problem z silnikiem. To podsumowanie tego roku. Niestety to znów samochód numer 14, zawsze tam zdarzają się takie rzeczy więc to po prostu kolejna z nich. Zawsze były one przeciwko aucie z nr 14” – powiedział Alonso, cytowany przez racefans.net.
„To 6. DNF, ale były też przypadki, kiedy mieliśmy problemy w kwalifikacjach jak w Australii czy sprintach jak w Austrii. Było więc 9 czy 10 problemów. To na tym poziomie nieakcpetowalne i wszystkie przydarzyły się w moim samochodzie” – powiedział Fernando.
Fernando mówił, że cieszy się z zakończenia rozdziału w Alpine i rozpoczęcia z nową motywacją z Astonem.
„Ten projekt jest niesamowity – to, co robią jeżeli chodzi o zatrudnianie ludzi, budowę fabryki, inwestycje. Myślę, że idzie dobry czas dla nich w najbliższym roku. Jestem zadowolony, że to już koniec i mogę jutro zacząć mierzenie fotela w Astonie przed wtorkiem. Mam nadzieję, że tam będę miał więcej szczęścia” – mówi Alonso.
Hiszpan po wyścigu, jeszcze w stroju Alpine, udał się do motorhome Astona Martina.
The 2022 season is over.
The 2023 season is go!@alo_oficial heads into @AstonMartinF1…
Pic: @Cla_Cottingham #F1 #AbuDhabiGP #RaceFans pic.twitter.com/AoSZmvAHw7
— RaceFans (@racefansdotnet) November 20, 2022