Po dzisiejszym obwieszczeniu ustaleń FIA w sprawie przekroczenia przez Red Bulla limitu budżetowego w sezonie 2021, ekipa z Milton Keynes opublikowała oświadczenie, w którym zapewnia, że w swojej opinii nie złamała przepisów.
Jeszcze bez decyzji
Dziś ogłoszono, że Aston Martin Naruszył procedury związane z tymi limitami, ale kwotowo ich nie przekroczył.
Red Bull Racing natomiast dopuścił się „małego” naruszenia, a zatem mniejszego niż 5% limitu. Nie poznaliśmy dokładnej kwoty i nie wiadomo czy poznamy. Dodatkowo Red Bull naruszył też procedury związane z limitami budżetowymi. FIA nie podała jednak, jakie kary zostaną teraz wymierzone tym zespołom – w komunikacie jest mowa o tym, że federacja analizuje dalsze kroki możliwe w sprawie ekip. Red Bull i FIA mogą dojść do porozumienia w sprawie kary i wówczas nie musi być ona ogłaszana. Jeżeli jednak Red Bull nie zgodzi się z ustaleniami lub propozycją FIA, o karze rozstrzygnie panel FIA.
„Analiza przedłożonych dokumentów była intensywnym i wnikliwym procesem, a wszystkie zespoły zapewniły pełne wsparcie, dostarczając wymaganych informacji i zasobów dotyczących ich sytuacji finansowej podczas pierwszego roku obowiązywania Regulacji Finansowych. Administracja Limitów Budżetowych FIA zauważa, że wszystkie zespoły cały czas działały w duchu dobrej wiary i współpracowały z Federacją. „FIA rozważa obecnie odpowiedni kurs działań, które zostaną podjęte zgodnie z regulacjami finansowymi w stosunku do Astona Martina i Red Bull Racing i kolejne wieści zostaną przekazane później” – czytamy w komunikacie FIA.
Komunikat Red Bulla
Tuż po ogłoszeniu komunikatu FIA, swoje oświadczenie opublikował Red Bull.
„Przyjmujemy ustalenia FIA dotyczące małego przekroczenia regulacji finansowych z zaskoczeniem i rozczarowaniem. Złożone przez nas dokumenty wskazywały, że byliśmy poniżej limitu wydatków więc musimy ostrożnie przeanalizować ustalenia FIA gdyż w naszej opinii nasze wydatki nie przekroczyły limitu ustalonego na sezon 2021” – czytamy w oświadczeniu zespołu.
„Pomimo oskarżeń i pomówień innych, jest to proces podlegający regulacjom przeprowadzany przez FIA, którego będziemy się trzymać, rozważając jednocześnie wszystkie dostępne dla nas opcje” – czytamy dalej.
O tym, jakie kary grożą Red Bullowi, piszę tutaj.