Nie tylko Red Bull został dziś ukarany przez FIA za naruszenia przepisów dotyczących limitów budżetowych w sezonie 2021. Słoną grzywnę będzie musiał również zapłacić Aston Martin.
Na początku października FIA ogłosiła, że tylko jeden zespół przekroczył limity budżetowe w sezonie 2021, ale trzy ekipy dopuściły się naruszeń przepisów. Williams, który złożył dokumenty po terminie, dostał karę już w pierwszej połowie roku – $25 tys.
Naruszeń proceduralnych – bez przekroczenia kwoty budżetu – dopuścił się Aston Martin. Ekipa miała nieprawidłowo wyłączyć lud dopasować koszty związane z budową nowej siedziby, tworzeniem symulatora oraz opłatami za tunel aerodynamiczny. Nieprawidłowo zaksięgowano również zwolnienia podatkowe i bonusy. Inaczej niż FIA Aston Martin interpretował przepisy dotyczące komponentów kupowanych u innych ekip, zużytych części, cateringu, kosztów biurek i krzeseł, usług dla sponsorów i zewnętrznego personelu.
Za te wszystkie przewinienia Astonowi Martinowi wymierzono karę w wysokości $450 tys. Zespół również zgodził się na podpisanie ugody, dzięki czemu kwota jest mniejsza. Kara ta nie podlega pod limity budżetowe, a zatem nie jest dopisywana do wykorzystanego budżetu za którykolwiek sezon.
BREAKING: Aston Martin fined $450K for procedural breach related to 2021 cost cap pic.twitter.com/AgzlpRfBZJ
— Formula 1 (@F1) October 28, 2022
Na zapłacenie kary Aston Martin ma teraz 30 dni. Pieniądze te nie są wliczane do limitów budżetowych.
Przypomnę, że o godz. 16:00 ogłoszona została kara dla Red Bulla za przekroczenie limitów budżetowych. Piszę o tym tutaj.