Wygląda na to, że jeszcze trochę poczekamy na decyzję Roberta Kubicy w sprawie startów w sezonie 2023. Z jego wypowiedzi dla Eurosportu wynika, że rozważa dwa scenariusze.
Robert Kubica obecnie jest kierowcą Premy Orlen Team w kategorii LMP2 Długodystansowych Mistrzostw Świata. To druga z najważniejszych kategorii po Hypercarach.
W sezonie 2023 kategoria Hypercar, na którą składają się prototypy hypercar oraz LMDh, będzie znacznie mocniejsza i pojawi się w niej kilku nowych producentów. Niemal wszyscy mają już ogłoszone składy na przyszły rok i nie ma w nich nazwiska Roberta Kubicy.
Kierowca rezerwowy Alfa Romeo F1 Team Orlen nie ukrywa jednak, że chciałby startować w najwyższej kategorii WEC, walczyć o mistrzostwo świata i wygrać 24h Le Mans. Pytanie tylko, kiedy będzie to możliwe.
„Chciałbym startować w tej kategorii, ale nie wiem, czy to będzie możliwe” [w 2023 – przyp. red] – mówi Kubica, cytowany przez eurosport.tvn24.pl.
W rozmowie z Iwoną Hołod Robert mówił, że ma propozycje startów w kategorii Hypercar zarówno w sezonie 2023 jak i 2024. Musi jednak podjąć decyzję czy chce już teraz definitywnie rozstać się z Formułą 1 bo właśnie takiego kroku wymagałoby poświęcenie się pracy z ekipą fabryczną w WEC.
Nie od dziś plotkuje się o zainteresowaniu Lamborghini Kubicą. Ekipa ogłosiła już jednego kierowcę swojego programu, ale nadal są w niej wolne miejsca. Lamborghini wchodzi do kategorii Hypercar w sezonie 2024.
Teraz Robert mówi, że decyzje w sprawie jego przyszłości będą zapadać po zakończeniu sezonu – w listopadzie.
„Jeśli nie, to mam nadzieję, że będę mógł spędzić jeszcze jeden sezon w LMP2, czyli na „zapleczu” najsilniejszych Hypercars, i mieć dobry punkt wyjścia na 2024 rok. Poczekajmy do końca sezonu, potem decyzje zapadną” – kontynuuje Kubica Kubica, cytowany przez eurosport.tvn24.pl.
Jeżeli Kubica zdecydowałby się na kolejny rok rezerwy w Alfie Romeo w Formule 1 i jazdę w LMP2, to zapewne zwiąże się z ekipą, która będzie współpracowała z Lamborghini przy przygotowaniu wejścia włoskiego producenta do WEC.
Więcej wypowiedzi Roberta o 24h Le Mans przeczytacie tutaj.
Źródło: eurosport.tvn24.pl