Adrian Newey to techniczny guru Formuły 1. Słynny konstruktor zbudował w swojej karierze wiele wspaniałych bolidów. Jednak żaden poprzedni nie zwyciężył tyle Grand Prix, co tegoroczna maszyna Red Bulla.
Model RB18 na początku sezonu ustępował samochodowi Ferrari, lecz z czasem został dominatorem sezonu 2022. Może nie jest szybszy od reszty stawki o lata świetlne, a raczej o dziesiąte lub nawet setne sekundy, ale jego wyniki są rekordowe.
14 zwycięstw w 18 wyścigach
Max Verstappen ostatniej niedzieli w Japonii zapewnił sobie drugie z rzędu mistrzostwo świata. Los chciał, że wygrywając szalony wyścig na torze Suzuka, jednocześnie zrobił ze swojego tegorocznego auta statystycznie najlepszy bolid Neweya. Samochód zwyciężył 14. zawody, co jest rekordem wśród pojazdów brytyjskiego geniusza. Poprzedni należał do bolidu Red Bulla z sezonu 2013, którym Sebastian Vettel zapisał na swoje konto trzynaście Grand Prix.
To nie lada osiągnięcie, bo Newey ma w dorobku 13. maszyn, którymi zdobyto tytuł wśród kierowców lub konstruktorów. Biorąc pod uwagę triumfy w GP, RB18 jest w tej elitarnej „kolekcji” numerem jeden.
Ktoś mógłby powiedzieć, że w sezonie 2022 rozgrywana jest rekordowa liczba wyścigów, stąd rekordowa liczba zwycięstw, jednak RB18 posiada także najlepszy współczynnik triumfów. Wygrał 14 z 18 dotychczas przeprowadzonych GP. To 77,77%. Żaden bolid Neweya nie ma takiego wyniku.
Współczynnik zwycięstw może się jeszcze zmienić, ponieważ pozostały do końca sezonu cztery wyścigi – to oznacza również, że Verstappen i jego zespołowy partner Sergio Perez mogą wyśrubować rekord wygranych nawet do 18. Dotychczas Holender triumfował w dwunastu Grand Prix, a Meksykanin w dwóch.
Co na pobicie własnego rekordu zwycięstw sam Newey?
„Nie jestem zbyt dobry w liczby, ale to bardzo satysfakcjonujące!” – komentował 63-latek. „Oczywiście mieliśmy dobrą passę”.
„Myślę, że początkowo Ferrari miało bardzo szybki bolid, w wielu wyścigach byli szczerze mówiąc prawdopodobnie nieco szybsi. Ale wydaje mi się, iż zdołaliśmy jakby wyrównać osiągi naszego samochodu, aby spisywał się na każdym torze”.
Ale rekordu 14. zwycięstw nie byłoby też bez znakomitej jazdy Verstappena.
„Max był absolutnie fenomenalny w tym roku”. – przyznał Newey. „Oczywiście popełnił mały błąd znajdując się w sznurze bolidów w Singapurze, lecz poza tym nie mylił się zupełnie wcale. Jest bardzo dojrzały i zawsze miał szybkość, więc uważam, że w pełni zasługuje na całe swoje tegoroczne sukcesy”.
Autor: Grzegorz Filiks
Źródło: F1.com