Nie będzie kolejnego wyścigu Nycka de Vriesa, przynajmniej narazie. Williams potwierdził, że podczas Grand Prix Singapuru, które rozpocznie się już za 2 dni, w barwach ekipy zobaczymy standardową dwójkę kierowców.
W sobotnie południe przed GP Włoch Alex Albon przeszedł zabieg wycięcia wyrostka robaczkowego w szpitalu San Gerardo w Mediolanie. Sama operacja przebiegła bez komplikacji, ale później kierowca doświadczył niespodziewanych pooperacyjnych komplikacji anestezjologicznych, które doprowadziły do niewydolności oddechowej. Był ponownie intubowany i przeniesiony na oddział intensywnej opieki medycznej. Następnego dnia przeniesiono go już na normalny oddział, a po kolejnej dobie wyszedł ze szpitala.
W wyścigu Albona zastępował Nyck de Vries, który zrobił świetne wrażenie, zdobył 2 punkty i teraz jest na celowniku minimum 2 zespołów.
Albon przez kilka dni wypoczywał w domu w Monako i przyznawał, że GP Singapuru to najtrudniejszy wyścig w roku i będzie bardzo ciężko się do niego przygotować.
Na szczęście stan zdrowia Taja jest na tyle dobry, że już wiadomo iż weźmie udział w wyścigu o Grand Prix Singapuru.
„Moje przygotowania do Singapuru były trochę inne niż zazwyczaj, ale czuję się dobrze i zrobiłem wszystko co możliwe by przygotować się na jeden z najtrudniejszych fizycznie wyścigów w kalendarzu. Nie bagatelizuję wyzwania, jakim będzie ten wyścig, ale nie mogę doczekać się wyjazdu na tor w piątek i powrotu do jazdy. To wspaniały tor uliczny i najbliższa runda mojej ojczyźnie więc jestem podekscytowany obecnością tam i spotkaniami z fanami” – mówi przed GP Singapuru Albon.