Szef Red Bulla, Christian Horner wyznał, że przegapił okazję do zgarnięcia pod swoje skrzydła Oscara Piastriego, który w sezonie 2023 będzie kierowcą McLarena. Ekipa z Woking zwabiła go z Alpine, które wspierało Australijczyka podczas jego szybkiego i udanego rozwoju w seriach juniorskich.
W rozmowie z podcastem F1 „Beyond the Grid” Horner został zapytany, jak Red Bull poradziłby sobie z Piastrim, gdyby został zakontraktowany do ich zespołu. Piastri odrzucił ofertę kierowcy podstawowego w Alpine.
„To trudne pytanie, ponieważ nie jestem wtajemniczony we wszystkie dyskusje i rozmowy. Oscar jeździł dla zespołu Arden w Formule 4 i Formule Renault, był oczywiście ogromnym talentem. Red Bull miał wtedy okazję na niego spojrzeć, a my nie zdecydowaliśmy się na tę opcję, czego żałuję. Ale to, co udało mu się osiągnąć w F3 i F2 jest fenomenalne” – mówi Horner.
„Gdyby teraz taki kierowca był tutaj, nie ma mowy, żebyśmy go puścili. Jak mówię, nie byłem wtajemniczony w rozmowy, więc trudno jest ocenić, co obiecano, co się nie zgadzało itd., ale z pewnością było to nieoczekiwane i prawdopodobnie dotyczyło to kilku kwestii” – dodaje szef Red Bulla.
Horner powiedział, że mistrz F3 sezonu 2020 i F2 sezonu 2021 „jest świetnym kierowcą”, ale ostrzegł, że w przyszłym roku Piastri stanie przed poważnym wyzwaniem w swoim debiucie, szczególnie biorąc pod uwagę zainteresowanie, jakie towarzyszyło mu podczas jego przenosin do McLarena.
„Jedynym problemem, z którym musi się teraz zmierzyć, jest to, że oczekiwania wobec niego będą ogromne” – mówi Horner.
Kolega z zespołu Piastriego w McLarenie będzie Lando Norris, kierowca, którego Horner również ocenia „bardzo wysoko”.
„Będzie musiał wejść i dostarczać jeżdżąc przeciwko Lando, co jest nie lada wyczynem. Ale w tym biznesie albo toniesz, albo pływasz. A on jest bardzo, bardzo zdolnym kierowcą. Jestem pewien, że bardzo dobrze sobie poradzi” – dodaje Anglik.
Patryk Kucharski
Źródło: racefans.net