Zwycięstwa, podia i bardzo dobre występy – za nami kolejny motorsportowy weekend z udziałem naszych kierowców. Zobaczcie, komu poszło najlepiej.
Niemiecka F4
Kacper Sztuka zaliczał drugi w tym sezonie gościnny start w Niemieckiej Formule 4. Polak pojechał świetnie w obu sesjach kwalifikacyjnych na Lausitzring, w których zajął 2. miejsca na 11 zawodników.
W pierwszym wyścigu został na starcie, ale świetnie odrabiał i zajął 4. miejsce. W drugim poradził sobie jeszcze lepiej, zajmując 2. miejsce.
Do trzeciego startował z 7. miejsca (odwrócona kolejność 2. wyścigu) i dojechał na 8. pozycji.
Po tym weekendzie Sztuka awansował na 9. miejsce w klasyfikacji generalnej serii, a wziął udział w tylko 2 z 5 dotychczasowych rund.
TCR Germany
To był kolejny udany weekend Szymona Ładniaka w tegorocznych zmaganiach w ADAC TCR Germany. Kierowca z Lublina rozpoczął rywalizację na Lausitzring od trzeciego miejsca w kwalifikacjach do pierwszego wyścigu. Startowało 11 kierowców.
Podczas deszczowych zawodów dobrze zachował się na starcie, gdzie awansował na pozycję lidera. Ostatecznie ukończył trudny wyścig na drugiej pozycji w klasyfikacji generalnej oraz był najlepszy wśród juniorów.
Do drugiego Polak startował z trzeciej pozycji, ale równe tempo i dobry plan zaprocentowały awansem na drugie miejsce. Co ważne, kierowca Liqui Moly Team Engstler ponownie pozostawił daleko w tyle swoich rywali w kategorii junior.
– Nasz progres względem pierwszych czwartkowych treningów był ogromny. W sobotę świetnie wystartowałem. Przebiłem się z trzeciej na pierwszą pozycję. Później wyprzedził mnie tylko kolega z zespołu. Jechałem równym tempem, ale warunki na torze były dziwne. Delikatnie padało, ale było niezwykle ślisko. To wymagało wielkiej ostrożności. W niedzielę awansowałem o jedną pozycję i odpierałem ataki rywala tak, że spokojnie dojechałem na drugim miejscu – mówi Szymon Ładniak.
TCR Eastern Europe
W gronie 13 aut, startujących na Slovakiaring mieliśmy 3 Polaków:
– Bartosz Groszek zajął 4. miejsce w kwalifikacjach, a w wyścigach był 4. i 3.
– Tomasz Rzepecki był 10. w kwalifikacjach, a w wyścigach zajmował 12. i 7. miejsca
– Adam Rzepecki był 11. w kwalifikacjach, w pierwszym wyścigu dojechał 8, a drugiego nie ukończył.
Swift Cup Europe
Również na Slovakiaring rywalizowało 21 zawodników w klasach 1.4 (16 kierowców) oraz 1.6 (6 zawodników). W tym gronie mieliśmy 5 Polaków:
– Aleks Sówka: P4 i P5 (4. i 5. miejsce w klasie 1.4)
– Kacper Osek: P18 i P14 (14. i 14. w klasie 1.4)
– Jakub Szablewski: P9 i P10 (9. i 10. w klasie 1.4)
– Fabian Dybionka: P14 i P16 (1. i 2. w klasie 1.6)
– Jakub Nawrot: P17 (3. w klasie 1.6)
ESET Cup Series
25 zawodników stanęło na starcie tej serii na Slovakiaring. W klasie GT3 mieliśmy 6 kierowców, w GTC 11, a w GTX 5. Oto wyniki Polaków:
– Stanisław Jedliński: P17 i P9 (6. i 3. w GT3)
– Jędrzej Szczęśniak: P7 i P5 (3. i 1. w GTC)
– Grzegorz Grzybowski: P23 i P13 (11. i 5. w GTC)
– Piotr Wira: P11 i P8 (4. i 2. w GT3)
– Martin Kaczmarski: P5 i DNF (2. w GTC)
– Igor Klaja: P20 i P12 (8. i 4. w GTC)
– Artur Chwist: P15 i P7 (2. oraz 2. w GTX).
W wyścigu długodystansowym Stanisław Jedliński i Krystian Korzeniowski wygrali kwalifikacje, a w wyścigu zajęli 3. miejsce (2. w GT3). Marcin Kaczmarski i Mateusz Lisowski byli na 4. miejscu, wygrywając kategorię GTC. 2. miejsce w GTX (7. w generalce) zajął Artur Chwist.
Tekst przygotowałem we współpracy z racedriver.pl
Jeżeli ten tekst Ci się podobał, możesz podziękować mi, stawiając wirtualną kawę na buycoffe.to – jednorazowo, bez rejestracji i z szybkim przelewem 🙂 Dziękuję!