Ani razu nie udało się jeszcze rozegrać w sezonie Formuły 1 sezonu liczącego więcej niż 22 rundy, mimo że dwukrotnie były takie zamiary. Czy w przyszłym roku seria osiągnie maksymalną liczbę rund z godnie z obowiązującymi przepisami?
Zarówno na sezon 2021 jak i 2022 Formuła 1 ogłaszała kalendarze składające się z 23 rund. W 2021 nie udało się rozegrać aż takiej liczby ze względu na pandemię, w obecnym roku z kalendarza wyrzucone zostało GP Rosji.
Na przyszły rok seria planuje rozegranie 24 wyścigów – to maksymalna liczba uzgodniona z zespołami na mocy obowiązującego Concorde Agreement i limitów budżetowych. Zasugerował to szef F1, Stefano Domenicali.
„Chcielibyśmy utrzymać obecną wydajność naszego kalendarza, który będzie rozciągnięty od marca do listopada” – mówi Włoch. Poprzednie doniesienia mówiły, że sezon ma skończyć się w połowie grudnia.
Przypomnę, że wcześniej Formuła 1, FIA i zespoły uzgodniły wprowadzenie zmian w kalendarzu, mających rozłożyć wyścigi według geograficznego klucza, co ma zaoszczędzić czas i koszty transportu.
„Zapotrzebowanie jest bardzo, bardzo wysokie. Nie możemy powiedzieć nic więcej ponieważ finalizujemy szczegóły, ale oczywiście spodziewamy się kilku wyścigów więcej niż w tym roku, ale oczywiście mniej niż 25” – mówi Domenicali.
W przyszłym roku w F1 ma zadebiutować GP Las Vegas, a wrócić do niego ma GP Chin, choć to drugie nie jest jeszcze pewne ze względu na obowiązujące tam restrykcje.
Źródło: racefans.net