Podczas dzisiejszego spotkania Komisji Formuły 1 ustalone zostały bardzo istotne zmiany nie tylko na sezon 2022, ale również 2023. Rozwiązana została m.in. kwestia limitów budżetowych.
Spotkanie zespołów F1, szefa F1 Stefano Domenicaliego oraz prezydenta FIA Mohammeda Ben Sulayema rozpoczęło się dziś rano, a dyskusja była bardzo zacięta i przedłużyła się tak bardzo, że szefowie ekip dotarli na tor dopiero w połowie 1. treningu.
Co zatem ustalono podczas obrad?
1. Limity budżetowe
Niektóre – przede wszystkim większe – ekipy od dawna domagały się zwiększenia tegorocznego limitu budżetowego, wynoszącego $140 mln. Tłumaczyły to oczywiście szalejącą inflacją – wzrostem cen paliw, transportu i energii.
Mniejsze ekipy ekipy, m.in. Alfa Romeo, mówiły, że skoro limit został ustalony, to powinniśmy się go trzymać. Ostatecznie jednak zdanie większości – a dokładnie 9 z 10 ekip – przeważyło i zdecydowano się na podniesienie tegorocznego limitu o 3,1%, biorąc pod uwagę ponad 3% inflację, która była zapisana w regulaminie jako granica, po której można dyskutować o podniesieniu kosztów.
Ostatecznie zatem limit na sezon 2022 będzie wynosił o $4,3 mln więcej niż pierwotnie zakładano.
2. Testy przed sezonem 2023
Podczas dzisiejszego spotkania ustalono również, że przed sezonem 2023 odbędzie się 4-dniowa sesja testowa na torze zlokalizowanym poza Europą.
Nie trudno domyślić się, że wzorem lat poprzednich będą one odbywały się w Bahrajnie.
3. Dyrektywa później
Ustalone zostało dziś również jeszcze późniejsze obowiązywanie dyrektywy technicznej, mającej zapobiegać tzw. porpoisingowi. Początkowo przepisy, określające maksymalne oscylacje pionowe miały wejść podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii. Potem termin przesunięto o kolejne dwie rundy – na GP Francji.
Dziś zmieniono ten termin na Grand Prix Belgii, a zatem już po przerwie letniej. Dopiero od rywalizacji na Spa będzie można zostać zdyskwalifikowanym za zbyt duże podskakiwanie bolidu po wcześniejszym jego obowiązkowym podniesieniu.
Jak napisała FIA w swoim oświadczeniu, zdecydowano się na ten krok w związku z “feedbackiem i konsultacjami z zespołami by pozwolić im na dokonanie niezbędnych aktualizacji deski i mocowań podłogi, co zapewni sprawiedliwe zaaplikowanie wytycznych”.
Zajmowano się również regulaminem technicznym na przyszły sezon, które mają lepiej i skuteczniej rozwiązać problem porpoisingu.
4. Zmiany w formacie
Przed obecnym sezonem podjęte zostały działania mające na celu skrócenie weekendu wyścigowego. Jak napisała dziś FIA, w pierwszej połowie sezonu dostrzeżono możliwości wielu ulepszeń nowego formatu, głównie w zakresie czasu parku zamkniętego po kwalifikacjach.
Zmiany w tej i innej kwestii będą wprowadzane w drugiej połowie sezonu.
5. Silniki na 2026
Ten punkt komunikatu jest najkrótszy i przekazuje nam jedynie tyle, że przepisy silnikowe na sezon 2026 i kolejne są “bliskie finalizacji”.
Chodzi prawdopodobnie o szczegóły dotyczące ekologicznego paliwa oraz rezygnację z MGUH, co było warunkiem wejścia do F1 Volkswagena.
fot. FIA