Carlos Sainz został okrzyknięty przez kibiców „kierowcą dnia” w GP Francji, jednak i on nie ustrzegł się dużego błędu. Jak wyglądał wyścig na Paul Ricard z jego perspektywy? Przeczytajcie!
Carlos Sainz
„Pomyśl o Mode X, jest dostępny” – mówi inżynier do Carlosa tuż po starcie. Po dwóch okrążeniach powie: „DRS dostępny, obecnie jesteś 15.”
Kierowca dostaje informacje na którym jest miejscu, jakie straty do rywali, po wyprzedzaniach jest chwalony.
„Nie mam przyczepności” – zgłasza na 7. kółku Sainz. „Wszyscy na pośrednich są szybcy” – dodaje i dostaje polecenia zmiany ustawień.
Na następnym okrążeniu inżynier mówi, że teraz opony w aucie Sainza powinny już być we właściwym oknie. Kierowca jednak mówi, że „nie ma tylnej osi”. Dostaje sporo poleceń zmiany ustawień i jest proszony o feedback dotyczący opon. Nie odpowiada jednak.
Na 9. okrążeniu Sainz jest chwalony za tempo. „Nie odczuwam tego tak, ale OK” – mówi kierowca. Jest on informowany o tym, co robią inni zawodnicy, jaka jest jego sytuacja na torze i jakie opony mają ci, z którymi walczy.
„Te opony nie są dobre” – mówi Sainz na 15. okrążeniu, a inżynier mówi wówczas do niego: „Preferujemy Plan B jak Bravo”. Kierowca potwierdza i jest proszony o schłodzenie przegrzewających się opon.
Gdy zostaje wywieszona żółta flaga, inżynier podaje akurat czasy, jakie robi Leclerc. Chwilę później Sainz dowiaduje się, że „Charles rozbił się w zakręcie 11”. Inżynier pyta czy Carlos chce zmiany ustawień nachylenia przedniego skrzydła podczas pit-stopu.
„Nie wiem… um… balans jest zdradliwy” – mówi Carlos, a inżynier odpowiada: „OK, daj mi znać, zjeżdżamy”. Kierowca w końcu poprosi o „1 up” jeżeli chodzi o przednie skrzydło.
Podczas pobytu w alei serwisowej Ferrari bardzo niezgrabnie przeprowadza zmianę opon u Carlosa. Mechanik z podnośnikiem odchodzi sprzed auta, ale wciąż pali się czerwone światło, zabraniające Carlosowi wyjazdu ze stanowiska. Mimo to kierowca rusza i wjeżdża tuż przed Alexa Albona. Inżynier natychmiast krzyczał „trafic, trafic, trafic”. Na końcu alei serwisowej Sainz powie: „Było OK, nic groźnego”.
Podczas jazdy za samochodem bezpieczeństwa, Sainz jest proszony o schłodzenie samochodu.
„Plan D, plan D jak Delta” – mówi inżynier na 19. okrążeniu, nadal za samochodem bezpieczeństwa. „To ma sens” – odpowiada Carlos. „Charles stracił tył w środku wejścia w zakręt 11” – dodaje inżynier.
„Na której jesteśmy pozycji? Pyta Carlos i dodaje, że opony zachowują się lepiej”. Inżynier mówi mu, że samochód bezpieczeństwa zaraz zjedzie, ale kierowca chce wiedzieć, ile pozycji stracił podczas neutralizacji. Słyszy, że jest a 8. miejscu.
Przed restartem Carlos dostaje polecenia zmiany ustawień, ale skarży się, że czuje „bardzo mało przedniego skrzydła” – inżynier mówi, że na danych wszystko wygląda dobrze.
Carlos prosi o informacje dotyczące opon – jak bardzo może cisnąć i jest proszony o dbanie o nie. W międzyczasie awansuje szybko na 5. miejsce, 2,4 sekundy z George Russella.
„Mamy karę 5 sekund stop and go, odbędziesz ją podczas najbliższego pit-stopu” – mówi inżynier do Sainza, a kierowca poprawia go, że to nie kara „stop and go” tylko 5 sekund. Inżynier przyznaje mu rację.
„Jestem szybszy od tych gości” – mówi Carlos na 25. okrążeniu, a inżynier potwierdza: „Jesteśmy w wyścigu”. Dwa okrążenia później inżynier powie, że opony są gotowe i Carlos może cisnąć. Do tego kierowca otrzyma polecenie zmiany ustawień.
„Trudno jest wyprzedzić tych gości” – mówi Sainz jadąc za Russellem, ale chwilę później udaje mu się go wyprzedzić. Jest chwalony za ten manewr i dostaje raport ze swojej sytuacji oraz tempa rywali.
Na 31. okrążeniu Sainz otrzymuje informację, że otrzymał ostrzeżenie za limity toru w zakręcie 3 i potwierdza to, informując też, że poziom jego baterii jest bardzo niski. Dostaje polecenie zmiany ustawień.
Sainz dopytuje o tempo Hamiltona i dostaje o nim informację. Na 37. kółku Sainz skarży się, że bardzo trudno mu wyprzedzić kierowców przed sobą (w tym momencie Pereza). „Jesteś bardzo dobry w zakrętach 11. i 12, wykorzystaj to” – mówi inżynier.
„Zostało 15 okrążeń do końca, rozważamy plan A, daj znać co o tym myślisz” – słyszy Sainz i odpowiada, że będzie to trudne.
„Gdzie jest George? Nie, nie dam rady wyprzedzić więc pomyślcie o czymś” – dodaje Sainz. Zespół potwierdza, że zostają przy planie D.
Sainz jest proszony o pozostanie na torze, jest 41 okrążenie. „Przejedźmy jeszcze 2 okrążenia żeby wyczyścić ruch” – mówi inżynier, ale na początku 3. sektora powie kierowcy, by zjechał do boksów. „Nie teraz, nie teraz, nie teraz” – krzyczy Sainz, który przymierzał się właśnie do wyprzedzenia Pereza.
„Proszę was chłopaki, jak mogliście mnie ściągać w takim momencie” – mówi Carlos jadąc przed Perezem. Doda, że chce jechać do końca wyścigu bez postoju. „Co o tym myślicie?” – dodaje kierowca.
Zespół powie, że chcą teraz zjechać. „Okey, okey, okey” – mówi Sainz. Zostanie poinformowany, w którym miejscu wyjedzie. Kierowca pyta, jakim tempem musi jechać i że zostało 10 okrążeń.
Gdy wyprzedzi Norrisa, powie: „Nie wiem, dlaczego zjechaliśmy, odjechalibyśmy”. „Mieliśmy już niewiele opon” – odpowie inżynier i będzie podawał tempo pozostałych kierowców.
„Arghhh, nie rozumiem!” – krzyczy Sainz po wyprzedzeniu Alonso. Po chwili jest informowany o wirtualnej neutralizacji. Jest proszony o zmianę ustawień oraz dbanie o opony.
Kierowca dostaje komunikat, że okres VSC się kończy, ale w związku z problemem sprzętowym w kontroli wyścigów, wirtualna neutralizacja skończy się później. „Nadal się kończy?” – pyta kierowca, a inżynier potwierdza.
„Mam najszybsze okrążenie?” – pyta Carlos, a inżynier potwierdza.
Po minięciu linii mety, inżynier chwali „mistrzowską klasę” kierowcy i jego wyprzedzania.
„Dziękuję. Było twardo” – mówi kierowca. Inżynier ponownie tłumaczy mu, dlaczego został ściągnięty do boksów. „Tak, ale nie miałem nic do stracenia” – mówi Sainz i jeszcze raz upewnia się, czy na pewno ma najszybszy czas okrążenia.
Inni
Tak przedstawiały się komunikaty wszystkich kierowców po zakończeniu GP Francji:
Oto zestawienie najlepszych komunikatów z GP Francji, wybrane przez Formułę 1.