Pit-stopy odebrały podium, ile kosztowała kara Kubicy?

Zaczęło się genialnie, ale w połowie wyścigu wszystko zaczęło się psuć – tempo, strategia i szczęście. Czego zabrakło Premie, a co dało bardzo dobry wynik Inter Europol Competition? Zapraszam na podsumowanie.

Wyniki

Skrót

Sektory

Prema najmocniejsza była w pierwszym sektorze.

Czasy

Prema Orlen Team, a dokładnie Louis Deletraz, z najlepszym czasem tego wyścigu w LMP2.

Pit-stopy

Wszystkie ekipy, które ukończyły dzisiejszy wyścig przed Premą, spędziły mniej czasu w boksach od zespołu Roberta Kubicy. Inter Europol Competition zyskał tam ponad minutę (Prema straciła do IEC 34 sekundy na mecie).

Przejazd Kubicy po karze kosztował ekipę 25 sekund. Gdyby je odjąć, ekipa byłaby jedną pozycję wyżej.

Gdybając dalej, gdyby wszystkie ekipy spędziły w boksie tyle samo czasu, Kubica, Deletraz i Colombo byliby na 3. miejscu. Widać, zatem, że brakło czegoś więcej.

Oto szczegółowe statystyki pit-stopów…

…Premy:

i IEC:

Statystyki Premy

Ekipa zdecydowała się na dość dziwną strategię, ściągając Deletraza nieco wcześniej i dając mało czasu za kółkiem Kubicy i Colombo. Przez to musieli wykonać nie 2, ale 3 zmiany kierowców.

Kubica pojechał najmniej okrążeń, a jego czas w aucie to zaledwie 71 minut. Uzyskał najgorszy wynik ze swojej ekipy.

Statystyki IEC

Jakub Śmiechowski miał tempo około sekundę gorsze od kolegów z ekipy i dostał najmniej czasu za kółkiem. Bardzo dobre zmiany pojechali Alex Brundle i Esteban Gutierrez. Trzeba przyznać, że IEC pojechało bardzo równe zawody.

Ode mnie

Zdecydowanie nie tak to miało wyglądać, choć do pewnego momentu było świetnie. Po stincie Deletraza Prema Orlen Team był na prowadzeniu w wyścigu i wirtualnie liderował klasyfikacji generalnej kategorii LMP2.

Potem jednak wszystko się posypało. W połowie wyścigu Prema była druga, ale zaczęła mocno traci już podczas ostatniego stintu Lorenzo Colombo, gdy spadł on z trzeciego na piąte miejsce. Cała wypracowana przewaga została zniwelowana przez samochód bezpieczeństwa, a Włoch nie miał idealnego tempa. Prema zdecydowała się na zmianę i wsadzenie do auta Kubicy. Teoretycznie, by nie musieć zrobić dodatkowej zmiany zawodnika, Kubica powinien był jechać już do końca. Na ostatnią godzinę został jednak zmieniony przez Deletraza.

Kubica nie odstawał mocno tempem od rywali i utrzymywał pozycję. Walczył też o wyższą pozycję i właśnie wtedy doszło do sytuacji dyskusyjnej według mnie. Paul Loup Chatin zaczął hamować będąc na środku toru, a następnie zjechał do zewnętrznej, gdzie hamował już Kubica. Polak próbował uniknąć kontaktu, ale bezskutecznie. Doszło do kontatu i auto Richard Mille zostało obrócone.

W Formule 1 kary raczej by nie było, ale WEC to inne standardy i rozumiem, że sędziowie mieli trudną decyzję do podjęcia. Ja bym jej nie dał, ale ich decyzja pewnie też jest do obronienia.

Kolejna zmiana kierowców nie pomogła, zwłaszcza że Deletraz miał podobne tempo do Kubicy. Straty do podium nie były duże, ale jednak były.

Bardzo szkoda takiego rozwoju wypadków, zwłaszcza że trudno wskazać tu jeden czynnik lub jednego winnego. Oczywiście widziałem już dziką satysfakcję w postach czy komentarzach osób, które z całą pewnością stwierdzając „winę Kubicy”. Zawiodło jednak sporo rzeczy, a i szczęście nie dopisało. Z pewnością na duży plus było tempo Louisa Deletraza.

Mogło być świetnie, mógł być powrót do walki o mistrzostwo LMP2, a zamiast tego szykuje się bronienie podium.

Klasyfikacja generalna

Prema teoretycznie spada na 4. miejsce, ale ma tyle samo punktów co trzecia ekipa. Straty do czołówki jednak bardzo duże.