Choć jeszcze niedawno Roger Benoit wyrzucał Guanyu Zhou z Alfy Romeo, teraz uważa, że szanse Chińczyka na pozostanie w Formule 1 rosną. Ekipa chwali jego bezbłędną jazdę i szybką naukę.
Pouchaire pojedzie
Ale tylko trening. Niebawem na torze powinniśmy zobaczyć tego młodego juniora Saubera, który ma do przejechania dwa piątkowe treningi zgodnie z nowymi przepisami dotyczącymi dawania szansy młodym zawodnikom.
Jak pisze Benoit, idealnymi do tych jazd będą Austria oraz Francja, które są rozgrywane na torach dobrze znanych wszystkim kierowcom.
„Francuzowi będzie trudno wywalczyć fotel na sezon 2023 ponieważ szef Alfy, Frederic Vasseur chciałby przedłużyć eksperyment z prawie bezbłędnym Chińczykiem Guanyu Zhou o kolejny rok” – czytamy na łamach Blicka.
Bezbłędny
Również Auto Motor und Sport zastanawia się nad przyszłością Theo Pourchaire wobec coraz lepszych wyników Zhou.
„Teraz szef zespołu, Frederic Vassuer nagle ma problem bogactwa. Guanyu Zhouzłapał formę i uczy się bardzo szybko. Inżynierowie chwalą dobry feedback i dojrzałość debiutanta” – pisze Michael Schmidt.
Potwierdza te słowa Beat Zehnder, menadżer zespołu: „Zazwyczaj przy debiutancie zawsze przewidujesz jakieś wypadki, ale Zhou praktycznie nie popełnia błędów. Doświadczenie pokazuje, że na jakimś etapie musi przydarzyć się wypadek, ale to część procesu nauki” – mówi.
„Zdecydowanie jest jednym z najlepszych debiutantów, jakich mieliśmy w naszym zespole” – mówi Zehnder, który w Sauberze pracuje od 1987 roku, a w tym czasie w ekipie debiutowali m.in. Kimi Raikkonen, Felipe Massa czy Robert Kubica.
Zhou w obecnym sezonie punktował dwukrotnie i po 9 rundach ma na koncie 16 punktów. Chińczyk zajmuje 16. miejsce w klasyfikacji generalnej Formuły 1.
Wydaje się, że największym rywalem Zhou w walce o fotel będzie Theo Pourchaire, który obecnie jest wiceliderem Formuły 2. 19-latek traci jednak bardzo dużo punktów do Felipe Drugovicha.
Źródło: blick.ch, Auto Motor und Sport