Czas na Grand Prix Austrii w Formule 1. Faworytem bukmacherów po raz kolejny jest Max Verstappen, ale inni zawodnicy również mają chrapkę na dobry wynik. Czy Ferrari może pokrzyżować plany Red Bulla? Czy Mercedes stać na przełamanie? Kto jeszcze odegra rolę na Red Bull Ringu? Przewidywania bukmacherskie prezentujemy poniżej.
W tym sezonie podział miejsc w F1 jest dość prosty, a odzwierciedlają go kursy wystawione przez firmy bukmacherskie przed Grand Prix Austrii. Faworytami są liderzy Red Bull Racing i Ferrari, czyli Max Verstappen oraz Charles Leclerc. W gronie kandydatów do wygranej jest też Sergio Perez, będący obecnie tuż za plecami klubowego kolegi.
Tuż za reprezentantem Meksyku jest Carlos Sainz, który w miniony weekend przełamał długą serię Ferrari bez wygranej, dzięki triumfowi w GP Wielkiej Brytanii. Dalej? Dwaj kierowcy Mercedesa, Lewis Hamilton i George Russell.
Kursy bukmachera STS na wynik zawodników Red Bulla, Ferrari i Mercedesa w GP Austrii w F1:
- Max Verstappen (Red Bull): V – 1.90, 1-3 – 1.30, 1-6 – 1.25
- Charles Leclerc (Ferrari): V – 3.00, 1-3 – 1.40, 1-6 – 1.25
- Sergio Perez (Red Bull): V – 9.00, 1-3 – 1.90, 1-6 – 1.25
- Carlos Sainz Jr. (Ferrari): V – 11.00, 1-3 – 2.10, 1-6 – 1.25
- Lewis Hamilton (Mercedes): V – 15.00, 1-3 – 3.50, 1-6 – 1.35
- George Russell (Mercedes): V – 20.00, 1-3 – 3.50, 1-6 – 1.35
Przewaga czołowej szóstki nad resztą stawki jest oszałamiająca. Pozostali kierowcy tak naprawdę nie mają większych szans na wygraną. Co więcej, miejsce na podium także byłoby sporą niespodzianką. Zestawienie kursów wystawionych przez innych bukmacherów na zwycięzcę w Grand Prix Austrii dostępne jest na stronie https://www.wygranaonline.com/grand-prix-austrii-w-formule-1-jak-wygladaja-kursy-bukmacherskie-na-wyscig-f1/.
Jednak walka o dalsze miejsca także może być ekscytująca, co potwierdzają kursy. Którzy zawodnicy mają szansę wywalczyć jakiekolwiek punkty? W tym przypadku ofertę na miejsca w czołowej „10” ma bukmacher eWinner.
Kursy eWinner na miejsce w „10” podczas GP Austrii w F1:
- Max Verstappen (Red Bull) – 1.16, Charles Leclerc (Ferrari) – 1.16, Sergio Perez (Red Bull) – 1.19,
- Carlos Sainz Jr. (Ferrari) – 1.19, Lewis Hamilton (Mercedes) – 1.20, George Russell (Mercedes) – 1.21
- Lando Norris (McLaren) – 1.28, Fernando Alonso (Alpine F1) – 1.35, Valtteri Bottas (Alfa Romeo) – 1.63
- Esteban Ocon (Alpine F1) – 1.87, Pierre Gasly (AlphaTauri) – 1.95, Daniel Ricciardo (McLaren) – 1.97
- Sebastian Vettel (Aston Martin) – 2.44, Yuki Tsunoda (AlphaTauri) – 2.55, Guanyu Zhou (Alfa Romeo) – 2.55
- Kevin Magnussen (Haas) – 2.90, Mick Schumacher (Haas) – 3.40, Lance Stroll (Astron Martin) – 3.85
- Alexander Albon (Williams) – 4.10, Nicholas Latifi (Williams) – 20.00
O punkty mogą powalczyć kierowcy McLarena, czy też koledzy Roberta Kubicy z tematu Alfy Romeo. Tradycyjnie w walce o miejsca w „10” są też zawodnicy Alpine 1 czy AlphaTauri. W najtrudniejszej sytuacji są Haas i Williams, choć ci pierwsi potrafili już zaskoczyć bukmacherów w tym sezonie Formuły 1.
Dobrą „przeszłość” na torze Red Bull Ring ma Valtteri Bottas, który w przeszłości wygrywał tu dwukrotnie w pięciu ostatnich latach. Pozostałe wyścigi o GP Austrii rozstrzygał na swoją korzyść Max Verstappen. Trzeba jednak pamiętać, że Bottas startował wówczas w barwach Mercedesa.
Teraz reprezentuje słabszy team, Alfa Romeo. Robert Kubica z pewnością będzie trzymał kciuki, aby jego kolega z zespołu spisał się dobrze, choć sam w tym czasie będzie miał sporo obowiązków. Trzeba bowiem pamiętać, że Robert Kubica w niedzielę wystartuje w wyścigu serii WEC podczas 6 Hours of Monza we Włoszech.
STS i eWinner to legalni bukmacherzy w Polsce. Zawieranie zakładów u nielegalnych bukmacherów podlega karze. Hazard uzależnia. 18+