Dla Alfy Romeo F1 Team Orlen Grand Prix Wielkiej Brytanii będzie wyścigiem do zapomnienia, choć trudno będzie pozbyć się w Hinwil wspomnień z bardzo groźnego wypadku Guanyu Zhou na pierwszym okrążeniu.
„Myślę, że wszyscy zgodzimy się, że dziś najważniejsze jest dla nas móc zobaczyć Zhou bez jakiejkolwiek kontuzji po bardzo dużym wypadku. Doświadczyliśmy dramatycznych scen i po raz kolejny musimy podziękować FIA i Formule 1 za wielką poprawę kwestii bezpieczeństwa. Praca wykonana dla poprawy bezpieczeństwa w naszym sporcie nigdy się nie kończy, a dziś otrzymaliśmy przypomnienie, jak jest ważna. Zhou jest cały i zdrowy i może jechać w Austrii w przyszłym tygodniu i to jest wielkie zwycięstwo. Ogólnie zaliczyliśmy trudny wyścig, w którym straciliśmy również Valtteriego ze względu na awarię skrzyni biegów, gdy jechał na 8. miejscu i liczył na mocny rezultat. Szkoda że straciliśmy okazję na punkty, ale takie są wyścigi. Możemy być zadowoleni z tempa, które pokazaliśmy w wyścigu i patrzymy z optymizmem na kolejny wyścig w Austrii” – powiedział Frederic Vasseur, szef zespołu.
Największe powody do radości może mieć dziś Guanyu Zhou, który wyszedł z wypadku bez szwanku i pojedzie w Austrii.
„To było mocne uderzenie i cieszę się, że jestem cały. Marshale i ekipa medyczna na torze byli fantastyczni w swojej reakcji i wspólnie z FIA zawdzięczam im wiele. Wielkie brawa dla F1 za pracę wykonaną nad bezpieczeństwem naszych samochodów. Halo uratowało mnie dziś, co pokazuje, że każdy krok podjęty w celu poprawy naszego bezpieczeństwa może mieć ogromne znaczenie. Bardziej niż kiedykolwiek nie mogę doczekać się powrotu na tor i do tego, co kocham. Jestem zdrowy i nie mogę doczekać się Austrii” – powiedział Guanyu Zhou.
Valtteri Bottas przejechał tylko 20 okrążeń i znów może czuć niedosyt, choć sam liczył na poprawę niezawodności dzięki nowym poprawkom ekipy.
„Po pierwsze i najważniejsze, Zhou czuje się dobrze. To był bardzo duży wypadek i jestem zadowolony, że nie stało mu się nic poważnego i przeszedł już wszystkie testy FIA. Dziś otrzymaliśmy dodatkowy dowód, że halo jest jednym z najlepszych wynalazków w F1 oraz jak mocno poprawiło się bezpieczeństwo w F1 w ostatnich latach. Jeżeli chodzi o mój wyścig, to mieliśmy wiele okazji po restarcie, ale potem dotknęła nas awaria skrzyni biegów i musieliśmy zjechać do boksów by uniknąć kolejnych uszkodzeń. Bardzo szkoda ponieważ mieliśmy dobre tempo i mogliśmy zdobyć solidną porcję punktów. Nawet mimo tego, że to był ciężki weekend, nadal możemy wynieść z niego pozytywy. Tempo, jakie pokazaliśmy na tym torze było dobrym znakiem i możemy być konkurencyjni w Austrii za tydzień” – powiedział Bottas.