KONTAKT     Promocja Mubi – zwrot 150 zł!      Wyścigi OBSTAWIAJ NA EFORTUNA.PL     Kup F1 TV PRO   Wsparcie    Bilety na GP Węgier

logo-powrot-roberta

MENU:

Patroni (dołącz tutaj!):
Mariusz Kupczyński, Tomasz Bartoszek, Adam Gach, Izabela Ch, Maciej Wiśniak, Przemyslaw Lowkiewicz, Maciej Dziubiński, Piotr Bijakowski, Lukas Hewner, Stalowy Jaro, RkamilC, Grzejnik, Mateusz Pabiańczyk, Tomasz Jakubiec, Tomasz Ignaczak, Marcin Starczewski, Jędrzej Otręba, Piotr czyli Czopas Dziewulski, Wojtek Zwolak, Robert Piórkowski, Sławek Kret, Rafal Lesny, Pawel Licznerski, Maciek Kowalczyk, Ilona Bykowska, Ba Ru, Tomasz Waszkiewicz, Maciej Stankiewicz, Grzegorz Pliś, szymon034, Marcin Rentflejsz, Marcin Bogutyn, Norbert Sz, Szczepan Jędrusik, Adrian Karwan, Maks Szmytkowski
Wsparli w ostatnich 7 dniach: Wesprzyj tutaj!
piobob, tomek_z_lasu, Tomek81, krzysiek, ThrudCK, DeaconFrost, Kardynał, Dastan, Piotrek

Harmonogramy

blank
2022 Spanish Grand Prix, Friday - Steve Etherington

„Trudny wyścig” i „skupianie na pozytywach” – powiedzieli po GP Hiszpanii



Kto był zawiedziony, a kto zadowolony? Co stanowiło największe wyzwanie dla poszczególnych kierowców i dlaczego niektórzy nie byli w stanie osiągnąć dobrego rezultatu w Barcelonie? Zapraszam do przeczytania wypowiedzi wszystkich kierowców po GP Hiszpanii.

Max Verstappen (Red Bull) P1: „Dostałem duży podmuch wiatru w zakręcie nr 4 i dlatego mnie obróciło, potem przyszły jeszcze przygody z DRS-em. Początek był słaby, ale potem udało nam się pozbierać. Utrzymałem koncentrację. Jestem zadowolony z wyniku Checo i to świetny wynik dla zespołu. Wiedzieliśmy, że samochód będzie dobry na miękkich oponach. Nie możemy się oszukiwać – gdyby nie DNF Charlesa, powiększyłby on przewagę”.

Sergio Perez (Red Bull) P2: „Trzy pit-stopy okazały się najlepsze, ale według mnie mogliśmy bardziej zoptymalizować naszą strategię. Rozmawiałem z Christianem po wyścigu żeby zrozumieć całą sytuację. Jestem tu by wygrywać i gdybym nie miał 3 pit-stopów, wygrałbym. Jestem szczęśliwy, miałem tu wielkie wsparcie. Jestem pierwszy raz w Hiszpanii na podium. Myślę, ze zwycięstwo było blisko, ale najważniejszy jest rezultat zespołu. Byliśmy z Maxem inną strategię opon. Początkowo myślałem, że mogę szybciej wyprzedzić George`a”.

George Russell (Mercedes) P3: „Chciałbym powiedzieć, że wróciliśmy, ale to był bardzo trudny wyścig. Max jechał fantastycznie, ale my zrobiliśmy fantastyczną robotę w fabryce i brawa dla zespołu. Nasze bolidy i my dostawaliśmy bardzo mocno w kość dziś. Nie było łatwo bronić się przed Maxem. W pewnym momencie musieliśmy przełączyć się na walkę o przeżycie w tym wyścigu. Jesteśmy na dobrej drodze. Przed ostatnie 5 wyścigów rozwiązywaliśmy problemy i w końcu nam się udało i tak naprawdę dopiero teraz zaczyna się nasz sezon”.



Carlos Sainz (Ferrari) P4: „To była bardzo trudna niedziela i daleka od tej, na jaką liczyliśmy. Porywisty wiatr wyrzucił mnie w zakręcie 4 i niestety samochód był po tym uszkodzony. Następnie miałem dużo problemów, a mniej siły docisku sprawiało, że bardzo się ślizgałem. Szkoda mi Charlesa – musiał się wycofać będąc na prowadzeniu, ale będziemy wspólnie pracować by wrócić mocno w Monako. Największym pozytywem z dziś była niesamowita publiczność, której bardzo dziękuję za wsparcie”.

Lewis Hamilton (Mercedes) P5: „Jestem bardzo szczęśliwy. Oczywiście spodziewałem się gładszego wyścigu, bez przygód na początku. Traciłem wtedy ze 30 sekund do samochodu przede mną. Nie sądziłem, że możliwe będzie odrobienie tego, dlatego chciałem się wycofać. Pomyślałem, po co marnować silnik i jechać na końcu. Jednak zespół powiedział, że to możliwe, że celujemy w P8. Nie rozumiałem wtedy, jak chcą to zrobić, ale poszedłem w to, mimo że uważałem, że to super optymistyczne podejście. Finalnie cieszę się bardzo, że się nie poddaliśmy i pokazaliśmy, że nigdy nie warto się poddawać. Wyścig taki jak ten, zdecydowanie smakuje jak zwycięstwo. Rozmawiałem też wczoraj z małą, terminalnie chorą dziewczynką, Isla, która była dzisiaj moją inspiracją. Jeżeli chodzi o sytuację z Kevinem to cóż…, jechałem swoją normalną linią, a on nagle pojawił się z tyłu, znikąd i wjechał we mnie. Samochód poprawił się zdecydowanie, tempo wyścigowe jest także znacznie lepsze. Bez wątpienia zmierzamy w dobrym kierunku”.

Valtteri Bottas (Alfa Romeo) P6: „Zdobyliśmy wysokie punkty i zabieramy do domu wiele pozytywów. Nasze tempo w trakcie wyścigu było naprawdę mocne i miło było walczyć z wielkimi zespołami. Pokazuje to, jak duży postęp wykonaliśmy i jak poprawki, które przywieźliśmy działają. Zdecydowaliśmy się na agresywną strategię, ale to się nie opłaciło. Pojechaliśmy na dwa postoje, podczas gdy wszyscy inni zdecydowali się na 3. Żywotność pośrednich opon była nieco niższa niż zakładaliśmy i mieliśmy problemy, ale nadal to dobry wynik. Teraz nie mogę doczekać się Monako, gdzie nasz samochód powinien być dobry”.

Esteban Ocon (Alpine) P7: „Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego rezultatu, to jak zwycięstwo w naszej sytuacji! Chcieliśmy zdobyć punkty, ale po kwalifikacjach się ich nie spodziewaliśmy. Byliśmy na 12. i 17. miejscu w kwalifikacjach. Pierwszy stint był bardzo dobry i to duża nagroda dla wszystkich, którzy pracują w naszych fabrykach. Wyprzedzanie nadal było trudne, ale i tak znacznie łatwiejsze niż przed rokiem – miałem chyba 3 czy 4 manewry. Przed Monako musimy poprawić kwalifikacje bo tam nie będzie się dało tak wrócić. To będzie naszym priorytetem”.



Lando Norris (McLaren) P8: „Było dziś ciężko. Czułem się naprawdę źle przed wyścigiem przez zapalenie migdałków i to w połączeniu z wysokimi temperaturami uczyniło ten wyścig jednym z najtrudniejszych, jakie przejechałem. Byłem z tyłu przez cały weekend i większość energii musiałem poświęcić na walkę z chorobą. Nie byłem przygotowany do grand prix tak, jak mogłem być. Biorąc to pod uwagę, jestem naprawdę zadowolony że kończymy ten wyścig w solidnych punktach. Ekipa pracowała naprawdę ciężko nad osiągami auta więc cieszę się, że coś wywozimy z tego weekendu. Przejrzymy dane w najbliższych dniach i zobaczymy, czy możemy wycisnąć coś więcej z samochodu na Monako”.

Fernando Alonso (Alpine) P9: „To smakuje dobrze i jest jakby przywilejem. Mysle, ze nadal jesteśmy szybsi w soboty, niż w niedzielę i to musimy poprawić. Startować tutaj, to była magiczna rzecz i coś specjalnego. Świetnie czuć to wsparcie, które mam tutaj. Mimo, ze ten weekend był taki ważny, to musieliśmy jednak wczoraj wymienić ten silnik i tak jakby poświęcić ten weekend. Ale walka dzisiaj o punkty była fajna i smakowała dobrze. Wyścig był dobrze zarządzany, dobre było także nasze tempo i zarządzanie oponami. Dostałem dwa ostrzeżenia, za wyjazdy w zakręcie nr 12, dlatego do końca wyścigu byłem już tam bardzo uważny. Z jednej strony oczywiście dobrze się bawiłem walcząc o punkty, startując z tyłu, z drugiej strony mam znowu poczucie, że jako zespół mogliśmy skończyć wyścig co najmniej dwie pozycje wyżej, więc mam mieszane uczucia. Gdyby kwalifikacje poszły nam lepiej, gdyby pit stopy były lepsze, gdyby start poszedł lepiej – wtedy bylibyśmy wyżej i stać nas na to. To ciągle jest w mojej głowie, dlatego bardzo czekam na weekend, kiedy w końcu zmaksymalizujemy naszą pracę i to osiągniemy”.

Yuki Tsunoda (AlphaTauri) P10: „To był super ciężki wyścig. W samochodzie było bardzo gorąco, a przez cały czas byliśmy w nieustannej walki o punkty i odczuwaliśmy presję. Jestem dość zadowolony z dzisiejszych osiągów i pozycji na mecie. Nie czułem się komfortowo w aucie przez cały tydzień więc walka o punkty była dobrym krokiem naprzód. Myślę jednak, że nadal czeka nas sporo pracy bo chcemy być wyżej”.

Sebastian Vettel (Aston Martin) P11: „Nie jestem zadowolony, bo wyjeżdżamy z tego wyścigu bez punktów, a taki był nasz cel. Samochód nie prowadził się lepiej podczas wyścigu, niż w trakcie kwalifikacji, ale myślę, ze każdy tak miał, bo było bardzo gorąco i trudno zarządzało się oponami, było ślisko, przez to jechaliśmy tak wolno. Takie mieliśmy tempo w wyścigu, jakie mają w kwalifikacjach F2… Nie uważam, że nas pakiet jest kontrowersyjny. Red Bull tak powiedział, tak? Jesli chodzi o nowy pakiet, on wymaga jeszcze pracy, my o tym wiedzieliśmy od samego początku i nie spodziewaliśmy się jakiejś wielkiej różnicy od razu po jego wdrożeniu”.

baner-mubi-blog-do-wpisu (1)

Daniel Ricciardo (McLaren) P12: „Cóż, byłem dzisiaj bardzo wolny, od samego początku, do samego końca. Z jednej strony, wiem dlaczego, a z drugiej nie. Miałem mniejszą przyczepność, niż inni kierowcy, ale nie wiem, dlaczego miałem mniejszą przyczepność. Nie jestem pewny tego momentu… To był długi i smutny wyścig. Nie było nawet jednego stintu, w którym byłbym w stanie cisnąć na maksa i być szybkim. Po prostu od samego początku nie byłem konkurencyjny. Na samym początku miałem kilka informacji, abym bardziej zwracał uwagę na opony i dbał o nie, więc próbowałem to robić, ale jednocześnie jechałem wolno. W związku z tym, jechałem wolno, aby te opony oszczędzać, ale też chciałem troszeczkę przycisnąć, aby nie jechać aż tak wolno. No a kiedy to robiłem, zupełnie traciłem przyczepność.. I byłem wtedy zdezorientowany, dlaczego tak się dzieje. W zakręcie nr 4 było bardzo trudno. Myślę, ze kiedy wjedziesz w ten zakręt trochę zbyt agresywnie na początku, możesz stracić przyczepność bardzo łatwo. A na samym początku wyścigu, kiedy auto jest zatankowane i ciężkie, to już w ogóle. Jeśli chodzi o auta z tego roku, tak, są fajne, bawię się dobrze, ale nie dzisiaj. Dzisiaj nie bawiłem się dobrze i było mi trudno. Mam nadzieję, ze znajdziemy odpowiedzi na nasze pytania do Monako i pojedziemy tam bardziej pewni siebie”.

Pierre Gasly (AlphaTauri) P13: „Jestem ekstremalnie rozczarowany dzisiejszym wyścigiem. Był super frustrujący. Miałem małe zetknięcie na początku i uszkodziłem samochód przez co później nie mieliśmy tempa – traciliśmy docisk i ślizgaliśmy się wszędzie. Biorę winę na siebie za kolizję ze Strollem. Naciskałem bardzo mocno więc chcę go przeprosić. Próbowaliśmy wszystkiego co mogliśmy, ale koniec końców nie mogłem wiele zrobić”.

Mick Schumacher (Haas) P14: „To było niefortunne. Oczywiście wiedzieliśmy że będziemy na limicie jeżeli chodzi o strategię na dwa postoje, ale tak naprawdę nie opłaciła się ona. Wyciągamy z tego naukę, musimy to zrozumieć i jechać dalej. Zaliczyliśmy świetną sobotę i mieliśmy czysty piątek, który wiele nam dał. Start do wyścigu również był bardzo dobre. Potem tempo nie było jednak idealne i czekamy na następny tydzień”.

Lance Stroll (Aston Martin) P15: „To był trudny wyścig, który dla mnie skończył się tak naprawdę po kontakcie z Gasly, gdy go wyprzedziłem w 1. zakręcie. Musieliśmy zjechać i sprawdzić samochód, co kosztowało nas 30 sekund. Pozytywne jest to, że samochód prowadził się lepiej niż w kwalifikacjach, co jest istotne, biorąc pod uwagę, że używamy nowego pakietu. Musimy przeanalizować cały weekend, nauczyć się na nim i zastosować w Monako”.



Nicholas Latifi (Williams) P16: Mieliśmy dziś problemy z tempem, ale tak było zawsze, biorąc pod uwagę degradację opon i upał. Dobrze było mieć agresywną strategię, która pozwoliła nam nieco naciskać w wyścigu. Podobało mi się gonienie Kevina Magnussena, szczególnie że samochód Haasa na papiera jest znacznie szybszy od naszego”

Kevin Magnussen (Haas) P17: „Byłem na P8 w kwalifikacjach, więc tak, jestem sfrustrowany. Auto miało dobre tempo, więc można było zrobić więcej, to prawda. Ale pozytywne z tego weekendu jest to, że auto dobrze się prowadzi, ma dobre tempo i trzeba kontynuować to w Monako. Nie mam jednak pojęcia, co możliwe było do osiągnięcia tym autem dzisiaj, gdyby nie incydent na początku. Nie miałem nic na myśli, kiedy mówiłem o Lewisie to, co mówiłem. To było tylko pod wpływem chwili, to była tylko frustracja z tego powodu, że nie jechałem już w wyścigu”.

Alex Albon (Williams) P18: „To był trudny dzień. Miałem uszkodzenia podłogi po moim pierwszym postoju, które bardzo mocno wpływały na osiągi samochodu. Degradacja opon była bardzo duża i miałem duże problemy z prędkością, szczególnie w kilku zakrętach. Szkoda, gdyż oznacza to, że nie mieliśmy szans na walkę, ale takie jest ściganie. Spróbujemy następnym razem w Monako”.

Guanyu Zhou (Alfa Romeo) P19: „To bardzo rozczarowujące zakończyć przedwcześnie wyścig drugi weekend z rzędu, szczególnie że potencjalnie jechaliśmy po dobry rezultat. Musimy dokładnie zbadać problem i zrozumieć, jak zapobiec mu w przyszłości. Przed wycofaniem się, miałem dobry wyścig, walczyłem w środku stawki i próbowałem dostać się do pierwszej 10-tki. Mam nadzieję, że w Monako będzie lepiej. To będzie bardzo interesujący weekend”.

baner formula drive wpis

Charles Leclerc (Ferrari) DNF: „Jestem rozczarowany. W takich momentach nie mogę zrobić wiele więcej niż patrzeć na pozytywy. Myślę, że zarządzaliśmy dziś oponami najlepiej więc mamy tempo. Musimy jednak spojrzeć, co się wydarzyło bo straciliśmy mnóstwo punktów i nie możemy sobie na to pozwalać. Najważniejsze jednak, że mamy dobry samochód”.

Zespoły

 

Christian Horner (Red Bull): To fantastyczne dla zespołu, że zaliczyliśmy dziś dublet – nasz drugi w trzech ostatnich wyścigach, co było bardzo ważne w kontekście walki w obu klasyfikacjach. Obaj kierowcy zaliczyli świetne starty i wszystko układało się dość dobrze, ale ogromny podmuch wiatru wysłał Maxa na pobocze i spadł na 4. miejsce. Wiedzieliśmy, że ma problemy z DRS-em więc zdecydowaliśmy się na strategię 3 pit-stopów i danie mu przewagi opon nad Leclerciem i Russellem. Nie wiedzieliśmy jednak, czy będzie to właściwa strategia. Planowane dwa pit-stopy z Checo oznaczały, że obaj kierowcy musieli działać zespołowo. Naszym celem było zdobycie maksimum punktów i udało się to dzięki wspólnej pracy”.

Mattia Binotto (Ferrari): „Oczywiście nie jesteśmy zadowoleni z dzisiejszego rezultatu. Problem z silnikiem obrabował Charlesa, który sięgnąłby po zasłużone zwycięstwo. Carlos był czwarty po powrocie z trudnej sytuacji. Prawdopodobnie nie ma jeszcze takiego feelingu, jakiego by chciał w F1-75 i musimy mu pomóc w jego uzyskaniu. Jest cierpliwy, analizuje sytuację i nigdy się nie poddaje i jestem pewien, że niebawem będzie mu łatwiej. Myślę, że po takim rezultacie musimy patrzeć na pozytywne aspekty. Powiedziałem, że po 6 wyścigach będziemy w stanie poznać układ sił i widzimy, że zbudowaliśmy dobry samochód, właściwie go rozwijając. Tor w Barcelonie jest wymagający w wielu aspektach i zazwyczaj był dla nas nieprzyjemny, ale wczoraj i dziś mieliśmy najszybszy samochód. Teraz musimy zbadać, co go zatrzymało. Niestety, takie rzeczy się zdarzają – nam i rywalom”.

Toto Wolff (Mercedes): „To był bardzo zadowalający weekend z wieloma pozytywami, choć nie jestem jeszcze w ekstazie. Mieliśmy bardzo solidny wyścig i pokonaliśmy Ferrari, a Lewis miał dziś prawdopodobnie najlepszy wyścig ze wszystkich. Musimy teraz przeanalizować dane i próbować się poprawiać krok po kroku by sięgnąć w końcu po zwycięstwo. George spektakularnie bronił się przed Maxem – to jak pozycjonował samochód było rewelacyjne. Takie ściganie jak jego dziś, chcemy oglądać i dzięki niemu zdobył kolejne podium. Lewis miał pecha na pierwszym okrążeniu, ale zaliczył fenomenalny powrót, fantastyczny. Jako kierowcy, zawsze jest ci trudno gdy masz 50 sekund straty, ale my nie poddaliśmy się i dzięki jego tempu, które było rewelacyjne, mógł nawet walczyć o zwycięstwo. Był to weekend lepszy niż oczekiwałem bo zawsze jestem nieco pesymistą. Przesunęliśmy samochód ze środka stawki do czołówki, odblokowaliśmy potencjał i zrobiliśmy duży postęp. Więcej na pewno przyjdzie”.

Frederic Vasseur (Alfa Romeo): „Doświadczyliśmy kolejnego wyścigu, w którym pokazaliśmy, jak szybcy potrafimy być. Dowieźliśmy 8 punktów, finiszując tylko za czołówką. Możemy być zadowoleni z naszych osiągów, zwłaszcza, że nie spodziewaliśmy się, że Barcelona będzie nam pasować jako tor. Możemy być zatem konkurencyjni na każdym torze. Valtteri przejechał świetny wyścig i dobrze zarządzał samochodem. Pod koniec nie miał argumentów w obronie przed Sainzem i Hamiltonem, którzy mieli świeższe opony, ale bierzemy 6. miejsce. Niestety nie możemy być zadowoleni z problemu technicznego, który zatrzymał Zhou. Radził sobie naprawdę dobrze, awansował i zmierzał do pierwszej 10-tki, gdy zawiódł go samochód. Musimy sprawdzić i naprawić jego usterkę, gdyż mamy potencjał do podwójnego finiszu punktowego w każdym wyścigu”.

Z Barcelony Iwona Hołod

Hej! Miło że trafiłeś na bloga – dzięki za przeczytanie tekstu!

By być na bieżąco nie zapomnij obserwować blog w mediach społecznościowych:

Facebook, Twitter, Instagram, YouTube i Twitch!

 

Jeżeli ten tekst Ci się podobał, możesz podziękować mi, stawiając wirtualną kawę na buycoffe.to – jednorazowo, bez rejestracji i z szybkim przelewem 🙂 Dziękuję!

Postaw mi kawę na buycoffee.to



Podziel się wpisem:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Najnowsze wpisy na blogu:

baner-RK2020

Najnowsze wpisy

Archiwum

Tego dnia w F1 - 8 czerwca

Podczas testów Porsche ginie Ludovico Scarfiotti (10 startów, 1 zwycięstwo, 1 najszybsze okrążenie, 1 podium).

Niki Lauda odnosi swoje 5. zwycięstwo w F1, wygrywając GP Szwecji. Jedyny raz z pole position startował Vittorio Brambilla.

Robert Kubica wygrywa Grand Prix Kanady, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Jest to też pierwszy dublet zespołu BMW Sauber. Po raz 62. i ostatni na podium stanął David Coulthard. Więcej o tym można przeczytać tutaj i tutaj.

Ukazuje się niezwykle szczery i emocjonalny wywiad Roberta Kubicy z BBC. „Problemem w F1 jest miejsce. Może kiedyś, jak FIA powie, że samochód musi być 10-15 cm szerszy, będą mógł prowadzić, ale to nie jest tak, że rajdy są wyjściem awaryjnym. To, co jest dla mnie ważne, to to, że widzę postęp. W życiu codziennym zmagam się z ograniczeniami, ale jeżdżąc widzę postęp – czy to w samochodzie rajdowym czy symulatorze. Pytanie brzmi, jak dużą sprawność uda mi się odzyskać i ile mi to zajmie, ale jeżeli mam być szczery, to nie ma to dla mnie znaczenia czy zajmie miesiąc czy 10 lat, może kiedyś znów będę miał szansę jeździć w F1” – mówi Polak.

Dobry Rajd Sardynii w wykonaniu Roberta Kubicy i Macieja Szczepaniaka. Na dwóch OS-ach byli w stanie przebić się do pierwszej trójki, a całość kończą na 8. pozycji.

Daniel Ricciardo odnosi swoje pierwsze zwycięstwo w F1, triumfując w GP Kanady. Po raz 15. i ostatni najszybsze okrążenie wyścigu wykręca Felipe Massa. Po raz 200. w F1 startuje Kimi Raikkonen.

„Syn mówi, że samochód Williamsa prowadzi się bardzo ciężko. Jest tak trudny w prowadzeniu, że trzeba dodatkowego treningu na siłowni, żeby za kierownicą było OK. Pod koniec lata zobaczymy, gdzie będzie. Celem jest otrzymanie posady w F1, ale nie ma pewności. Im lepiej jednak spisze się w F2, tym więcej drzwi może sobie otworzyć. Niektórzy kierowcy są obecnie zagrożeni, łącznie z Robertem Kubicą czy Antonio Giovinazzim” – mówi Michael Latifi o karierze swojego syna.

Najbliższe Grand Prix F1

GP Miami

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Piątek, 3 maja
godz. 18:30 FP1
godz. 22:30 Kwalifikacje do Sprintu

Sobota, 4 maja
godz. 18:00 – Sprint
godz. 22:00 –  Kwalifikacje

Niedziela, 5 maja
godz. 22:00 – Wyścig

Najbliższy start Kubicy

4h Le Castellet (ELMS)

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Bądź na bieżąco

Popularne tagi