Kucharczyk o testach, idolach, kibicowaniu Alfie i warunkach

Pod koniec maja odbędzie się druga runda Hiszpańskiej Formuły 4. Po pierwszej – na Portimao – 3. miejsce w klasyfikacji generalnej zajmuje Tymek Kucharczyk, który deklaruje, że walczy o zwycięstwo w serii.

W ostatnich dniach Kucharczyk testował na torze, na której odbędzie się kolejna runda jego serii – Jerez.

W rozmowie z podcastem Hiszpańskiej F4 na Twitchu, Kucharczyk podsumował swoje jazdy.

“Było bardzo dobrze, tempo było bardzo mocne, czuliśmy się dobrze na nowych oponach. To zupełnie nowy świat w porównaniu do tego, co miałem przez ostatnie 10 lat w kartingu. Oczywiście musiałem nauczyć się nowych rzeczy, dostosować mój trening” – mówi Kucharczyk.

Jego hiszpańscy rozmówcy wskazywali, że Tymek był bohaterem weekendu na Portimao i jako jedyny stanął na podium we wszystkich wyścigach. Polak odczuwa jednak mały niedosyt.

“Oczywiście byłem trochę sfrustrowany bo nie udało się osiągnąć zwycięstwa. Muszę być jednak zadowolony bo byłem mimo wszystko na podium w każdym wyścigu. Tempo kwalifikacyjne również było bardzo mocne” – mówi Kucharczyk.

“Stawka jest bardzo mocna, nie będzie łatwo. Mam nadzieję, że w kolejnych rundach również będziemy toczyć walkę o najwyższe pozycje i uda się osiągnąć jeszcze lepsze wyniki niż w Portimao” – dodaje Polak.

Tymek uczestniczył również w sesji pytań i odpowiedzi. Gdy został zapytany, czy woli suchy tor czy mokry, spokojny wyścig czy wyścig pełen walki i kwalifikacje czy wyścig, mówił:

“Jako kierowca musisz być gotowy do jazdy w każdych warunkach, ale wolę mokre warunki. Wolę wyścigi, w których się coś dzieję i mocno walczę, ale mimo wszystko czuję się mocniejszy w kwalifikacjach niż wyścigach. W tych ostatnich musimy poprawić jeszcze zarządzanie oponami” – powiedział Kucharczyk.

A kto jest jego idolem z obecnej F1?

“Trudno powiedzieć, ale myślę, że wybiorę Maxa Verstappena. Wcześniej oczywiście Robert Kubica i Ayrton Senna. Czasem oglądam skróty i powtórki ich wyścigów” – powiedział Tymek.

Mówi on, że najbardziej kibicuje Alfie Romeo.

“Doceniam to, jak się poprawili w porównaniu z poprzednim sezonem, podobnie jak Haas” – powiedział Kucharczyk.

W hiszpańskiej F4 używa on numeru 7, dlaczego właśnie takiego?

“To mój szczęśliwy numer z kartingu, często wygrywałem mając go na sobie” – wyjaśnił Tymek, który w tym sezonie zamierza skupić się wyłącznie na hiszpańskiej F4.

Kolejna runda tej serii zostanie rozegrana 28 i 29 maja w Jerez. Tak wygląda klasyfikacja generalna przed nią: