W rozmowie z Eleven Sports Robert Kubica skomentował niedawne słowa Frederica Vasseura, w których szef Alfy Romeo F1 Team Orlen sugerował, że Kubica z powodu wieku i ograniczeń miałby problemy z wytrzymaniem całego sezonu Formuły 1.
Kubica najpierw został zapytany o swoje wczorajsze jazdy w pierwszym treningu przed GP Hiszpanii.
„Wczoraj było fajnie, myślę, że pojechałem dobrze i co najważniejsze feeling w aucie, który miałem w 2020 roku wrócił. W ubiegłym roku były pewne rzeczy, które nie zostały poprawione niestety przez cały rok i teraz już było i mi to odpowiadało” – mówił Polak w rozmowie z Mikołajem Sokołem i Aldoną Marciniak.
Choć Alfa przygotowała bardzo dużą aktualizację swojego bolidu na Barcelonę, to tylko jednego. Tempo prac ma być jednak szybkie.
„Mamy jeden bolid, który ma pełen pakiet, a drugie auto ma nowe tylne skrzydło. Myślę, że choć nie było tego widać po wynikach, to co, co miało zostać osiągnięte, zostało osiągnięte, a nawet jest lepiej. Nie zawsze to, co widać na symulacjach się sprawdza, ale tu tak jest dlatego jest to obiecujące na przyszłość. Kolejne poprawki będą prawdopodobnie już na kolejne grand prix więc mam nadzieję, że będą z podobnym efektem” – wyjaśniał Kubica.
Robert jest kierowcą rezerwowym ekipy, ale przyznaje, że poza czterema okazjami, w których był w bolidzie, nie ma wielu więcej obowiązków.
„W tym roku tak naprawdę wskakuję, jeżdżę i niczym więcej się nie zajmuje. Moim priorytetem jest program wyścigowy. Najważniejsze jednak, że w aucie F1 mam dobry feeling i co cieszy. Jest to istotne bo w moim przypadku wskakuję na jedną sesję, zmieniam opony i które pracują zupełnie inaczej. Dzięki feelingowi mogę podchodzić do swojej pracy z większą precyzyjnością” – mówi Robert.
Kiedy teraz zobaczymy go w aucie?
„Dokładnego planu nie mam bo to będzie zależało od naszego rozwoju i tego, co będzie do sprawdzenia. Z reguły będę wskakiwał na torach, na których będzie mniej nowości, a na których dadzą mi pewien feedback do pracy w symulatorze i innych rzeczach” – przyznaje krakowianin.
Kubica został poproszony o komentarz do niedawnej wypowiedzi Freda Vasseura dla Pulsu Biznesu. Szef Alfy Romeo stwierdził, że „wiedza Roberta jest bezcenna, ale pamiętajmy, że ma już prawie 40 lat i jest po ciężkim wypadku, więc mogłoby być mu ciężko wytrzymać trud całego sezonu”.
„Usłyszałem tę wypowiedź wczoraj. Nie wiem kiedy to powiedział i mało mnie to interesuje. Ja wiem jedno i myślałem, że te wszystkie tematy moich ograniczeń, które były w 2017 roku, udało mi się wyciszyć. Teraz jest temat wieku i ograniczeń. Każdy ma swoją opinię, a ja już nie raz pokazałem, że to co dla innych niemożliwe, ja robię” – stwierdził Robert.
Źródło: Eleven Sports