Pojechał dziś świetny wyścig mimo początkowych problemów. Lewis Hamilton został wybrany przez kibiców kierowcą dnia, ale nie da się zignorować faktu, że w pewnym momencie chciał wycofać się z rywalizacji.
Hamilton wystartował z 6. miejsca, ale nie ruszył rewelacyjnie i znalazł się w walce z Kevinem Magnussenem. Obaj zderzyli się i spadli na ostatnie miejsca. Hamilton od razu zjawił się w boksie i wrócił na 19. pozycji, 30 sekund za wszystkimi.
Wówczas zasugerował on zespołowi by wycofać się z rywalizacji i „oszczędzić” nowy silnik, zamontowany do jego bolidu wczoraj. Nie zostało to pozytywnie przyjęte przez wielu kibiców, według których Lewis pokazał brak woli walki i obraził się na całą sytuację.
Hamilton po wyścigu tłumaczył, że nie spodziewał się takiego tempa auta i dlatego wolał oszczędzić silnik niż jechać w czołówce.
„Byłem 30 sekund za wszystkimi na pewnym etapie, na przedostatnim miejscu. Biorąc pod uwagę to, co było w Dżuddzie, gdy startowałem z 15. miejsca i miałem problemy z wejściem do pierwszej 10-tki, pomyślałem sobie, że niemożliwym będzie awansować do punktów” – mówił po wyścigu Lewis, cytowany przez racefans.net.
„Mając 30 sekund straty, pomyślałem, że wykorzystam silnik by podróżować sobie na ostatnim miejscu czy poza pierwszą 15-tką co potem w jakiejś fazie sezonu może nas kosztować karę czy coś innego. Nie wiem, czy będziemy mieć problem z niezawodnością, choć dziś widzieliśmy jakiś problem. Ale pomyślałem, że zaoszczędzimy silnik by powalczyć wtedy, gdy będzie do tego lepsza okazja” – dodaje kierowca Mercedesa.
Ostatecznie skończył wyścig na 5. miejscu, zdobywając 10 punktów. Gdyby nie one, w klasyfikacji kierowców wyprzedziliby go Norris i Bottas.
„Cieszę się jednak, że się nie wycofaliśmy co tylko pokazuje, że nigdy nie wolno się poddawać. Zespół powiedział, że walczymy o 8. miejsce. Nie mogłem tego zrozumieć na początku i myślałem, że są super optymistyczni. Powiedziałem sobie jednak, ok, dam z siebie wszystko i zobaczymy co wyjdzie. Okazało się, że dojechaliśmy wyżej niż na 8. miejscu. Miałem trochę pecha pod koniec z silnikiem, ale jestem szczęśliwy, że ukończyliśmy wyścig” – wyjaśnił Hamilton.
Źródło: racefans.net